Konieczne jest zwiększanie zakresu kompetencji zawodowych pielęgniarek i położnych - Strona 3 z 3 - dlaszpitali.pl dlaszpitali.plKonieczne jest zwiększanie zakresu kompetencji zawodowych pielęgniarek i położnych - Strona 3 z 3 - dlaszpitali.pl
Reklama

Konieczne jest zwiększanie zakresu kompetencji zawodowych pielęgniarek i położnych

Nową propozycją jest kurs „Wsparcie pacjenta i jego rodziny w zakresie potrzeb psychicznych”, który ma na celu przygotowanie pielęgniarki i położnej do samodzielnego udzielania świadczeń zdrowotnych w tym zakresie. 

To fantastyczna oferta, która pozwala na ocenę stanu zdrowia psychicznego pacjentów, monitorowanie natężenia kryzysu, pomiar adaptacji pacjenta do choroby czy do hospitalizacji, oceny ryzyka zachowań suicydalnych i wreszcie do opracowania planu interwencji kryzysowej dla pacjenta, udzielania wsparcia psychicznego i kierowania do specjalistycznej po pomocy psychiatrycznej – także bardzo szerokie możliwości w niezwykle ważnej sferze życia naszych pacjentów zwraca uwagę konsultant.

Warto zauważyć, że wiele organizatorzy kursów zapewniają dodatkowe materiały dydaktyczne na urządzeniach elektronicznych, które są przydatne w codziennej pracy.

Konieczne zmiany, by zatrzymać odpływ kadry 

Tegoroczny raport o stanie pielęgniarstwa zwraca uwagę, że w Polsce brakuje 100 tys. pielęgniarek. Pandemia pokazała nam, co się stało z pielęgniarkami. Jest mnóstwo badań które mówią o stresie, o obciążeniu, o ryzykach, ale też o szkodzie moralnej. W tym wyjątkowo trudnym momencie wrzucano pielęgniarki w najcięższe stany. I teraz mamy tego efekt: coraz więcej z nas jest wypalonych, przestajemy cieszyć się wykonywaniem tego zawodu, wiele z nas mówi: mam dosyć, nie chcę już pracować jako pielęgniarka. Po szkoleniu na uczelni pracę podejmuje 50-60 proc. absolwentów, a są miejsca, że i 30 proc.mówiła dr hab. n. o zdr. Aleksandra Gaworska-Krzemińska w Pielęgniarstwie w GUM.

W 1996 roku pielęgniarki osiągnęły samodzielność zawodową, ale tradycja wciąż jest naszym kraju silniejsza niż przepisy prawa. 

Dlaczego wciąż ze zwykłym przeziębieniem pacjent idzie do lekarza, jeśli mógłby najpierw iść do pielęgniarki, tak jak to się dzieje w wielu innych krajach. Przecież ona ma kompetencje do tego, by wykonać badanie fizykalne czy wypisać receptę na podstawowe leki i tym samym odciążyć system zauważa specjalistka.

Jeszcze w 2021r. na 180 mln porad pielęgniarki wypisały zaledwie 3 mln recept. To i tak postęp, bo w 2016 roku to było zaledwie 25 tys., ale w porównaniu do innych państw to nadal bardzo mało.

Pandemia obnażyła braki w zasobach ludzkich, brak wykorzystania kompetencji, brak wykorzystania legislacji. 

Mamy naprawdę świetne pielęgniarstwo, mamy sprzęt, fachowców i możliwości kształcenia. Nie różnimy się od innych, uczymy tak samo. Różnica jest w warunkach pracy – jeśli dajemy kompetencje, to dajmy możliwość ich wykorzystania. Naprawdę mamy wiele rzeczy, które możemy zaproponować systemowi, co mogłoby go podreperować ocenia dr Aleksandra Gaworska-Krzemińska.

Debata o bolączkach

Spotkanie zwieńczyła debata, podczas której dyskutowano na temat obecnej sytuacji tej grupy zawodowej. Wnioski nie są zbyt wesołe: 15 proc. pielęgniarek jest w wieku emerytalnym, 70 proc. ma między 41 a 60 lat. Brak podmiotowości i możliwości awansu zawodowego to problemy, z którymi zmagają się polskie pielęgniarki i położne. Pielęgniarkom wciąż dodawane są nowe obowiązki, co nie ma wpływu ma płace. Dlatego tak wiele osób odchodzi z zawodu. 

Żeby uzupełnić braki, powinniśmy kształcić dwa razy więcej osób i wspierać je w dążeniu do autonomii tego zawodu. Jako dyrektor placówki widzę w tym realne korzyści, chociażby to, że dzięki temu lekarze mieliby więcej czasu na zajmowanie się innymi zadaniami uważa dyrektor ds. lecznictwa Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze Antoni Ciach.

Procesu dążenia do wzmacniania zawodu pielęgniarki już nie da się zatrzymać, bo dążenie środowiska do tego jest bardzo duże. 

Choć są powody do narzekania, nie sposób nie zauważyć, że rozwój pielęgniarstwa na przestrzeni lat jest olbrzymi. 

Gdy zaczynałam swoją karierę byłam jedynym magistrem w miejscu pracy, teraz jest ich w naszej placówce ponad 100. Chcemy się rozwijać. Mamy kompetencje, mamy motywację, ale brakuje nam rąk do pracy. Musimy zadbać, by przyciągać do naszego zawodu nową kadrę, bo na oddziałach, gdzie mamy lepszą sytuację obsadową sytuacja pod każdym względem jest lepsza: tam jest mniej odleżyn, jest mniej zwolnień, tam gdzie jest większe zaangażowanie nie ma zespołu wypalenia, jest satysfakcja z pracypodkreślała Weronika Rosenberger, pielęgniarka ze Szpitala Wojewódzkiego.

Źródło: PAP MediaRoom, autorka: Monika Wysocka, zdrowie.pap.pl
Materiał opracowany w partnerstwie z Naczelną Izbą Pielęgniarek i Położnych

Komentarze

Sklep

OPM – Ogólnopolski Przegląd Medyczny nr 2/2024

OPM – Ogólnopolski Przegląd Medyczny nr 2/2024

46,00 zł

zawiera 8% VAT, bez kosztów dostawy

Kup teraz
Szpital XXI wieku – rozwiązania projektowe i infrastrukturalne

Szpital XXI wieku – rozwiązania projektowe i infrastrukturalne

150,00 zł

zawiera 5% VAT, bez kosztów dostawy

Kup teraz
Szpital XXI wieku – aparatura medyczna i wyposażenie

Szpital XXI wieku – aparatura medyczna i wyposażenie

126,00 zł

zawiera 5% VAT, bez kosztów dostawy

Kup teraz
OPM KATALOG ROCZNY 2024 – Poradnik Inżyniera Klinicznego

OPM KATALOG ROCZNY 2024 – Poradnik Inżyniera Klinicznego

52,00 zł

zawiera 8% VAT, bez kosztów dostawy

Kup teraz
Poznaj nasze serwisy

Nasze strony wykorzystują pliki cookies. Korzystanie z naszych stron internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki dotyczących plików cookies oznacza, że zgadzacie się Państwo na umieszczenie ich w Państwa urządzeniu końcowym. Więcej szczegółów w Polityce prywatności.