Paweł Lampe: Nowe oblicza chirurgii - Strona 2 z 3 - dlaszpitali.pl dlaszpitali.plPaweł Lampe: Nowe oblicza chirurgii - Strona 2 z 3 - dlaszpitali.pl
Reklama

Nowe oblicza chirurgii

Czy w jakimś stopniu odstajemy od „Zachodu” pod względem stosowanych w chirurgii technik i technologii?

Niczym nie odstajemy w tym zakresie. Na przykład sposoby postępowania w przypadku raka trzustki w ośrodkach w Stanach Zjednoczonych niczym się nie różnią od naszych. Staramy się brać udział w najważniejszych zjazdach i spotkaniach klubów trzustkowych, żeby być na bieżąco. Nigdy nie spotkałem się z tym, żebyśmy czegoś nie wiedzieli. Oczywiście, nie wszystkie terapie są wprowadzane u nas od razu, bo nie wszystkie osiągają wyniki, które przekonują nas o swojej skuteczności. Na początku dość trudno jest odróżnić eksperyment medyczny od technologii, którą warto wprowadzić do powszechnego stosowania. Dobrym przykładem jest zwykła aspiryna, którą stosujemy sto dwadzieścia parę lat, a ciągle odkrywamy jej nowe właściwości. Jeśli jakaś technika jest stosowana od 10 lat, to możemy mieć przeczucie, że działa w określonym przypadku, możemy mieć badania pilotażowe, ale nie będziemy mieli dowodów opartych o evidence based medicine, że jest to metoda, którą na pewno warto stosować.

Jak zmiany w dziedzinie chirurgii wpłynęły na proces szkolenia chirurgów? Jak on obecnie wygląda?

Kiedy ja się szkoliłem, trzeba było podpatrywać mistrza i mieć tzw. „chirurgicznego nosa”. W tej chwili ten „nos” właściwie przestał istnieć. Oczywiście, własne doświadczenie na pewno wiele podpowiada. Zawsze podziwiałem moich nauczycieli, jak bez tomografu, rezonansu czy ultrasonografu byli w stanie stwierdzić, że danego pacjenta trzeba zoperować. Wtedy to graniczyło z czarną magią. Dzisiaj bez badania obrazowego nie ma diagnozy. Diagnostyka obrazowa postawiła medycynę na głowie. W latach 70. zrobienie cholecystografii, czyli badania, które miało udowodnić, że pęcherzyk żółciowy jest wypełniony złogami lub nie, było bardzo skomplikowane. W swoim czasie elementem chirurgii była także anestezjologia. Chirurg, który zaczynał specjalizację, kiedy podpadł szefowi, za karę znieczulał. Na chirurgii stosowano dwie kary: wykonanie amputacji kończyny i znieczulanie. Przed specjalizacją pracowałem na ortopedii w Bielsku-Białej, gdzie kurs znieczulania trwał może 40 minut, a „dyplom” odbierałem z rąk siostry zakonnej. Na jego podstawie znieczulałem prawie rok i nigdy nikt mi nie umarł.

Technologia w ogóle zmienia oblicze współczesnej medycyny.

Kompletnie. Patrzę na to wręcz z uwielbieniem, bo kiedy zaczynałem przygodę z chirurgią trzustki, średnie przeżycie pacjenta wynosiło 12 miesięcy. Niedawno operowałem pacjenta, którego guz dwa lata temu został uznany za nieresekcyjnego, potem został poddany intensywnej chemioterapii i SBRT (Stereotactic Body Radiation Therapy), czyli nowej technice naświetlania. Dzięki temu mogłem pacjenta zoperować i, mam nadzieję, wydłużyć przeżycie. To właśnie zasługa nowych możliwości. Gdyby nie to, że ta wiedza jest na kliknięcie klawisza komputera, to ani ja, ani koledzy onkolodzy nie wiedzielibyśmy o istnieniu metod, które mogą temu pacjentowi pomóc.

Minęły dwa lata od przeprowadzenia przez Pana Profesora pionierskiego zabiegu zniszczenia guza wątroby metodą elektroporacji. Czy zabieg jest obecnie stosowany na szerszą skalę?

Pierwszy pacjent, którego tą metodą operowałem, niestety zmarł na skutek postępu choroby. Elektroporacja polega na przepływie przez tkankę krótkich impulsów elektrycznych powodujących powstawanie nieodwracalnych otworów (porów) w błonie komórkowej, co prowadzi do jej zwiększonej przepuszczalności, a ostatecznie – do śmierci komórki. Niestety pole działania jest ograniczone do około 4 cm, natomiast nowotwór zazwyczaj ma nieregularny kształt (pojedyncze komórki nowotworowe mogą znajdować się poza uwidocznionym w badaniach obrazowych guzem) i może się zdarzyć, że zakres działania nie obejmie całego nowotworu. Przekonałem się o tym, wycinając preparat z guzem trzustki, który wcześniej poddałem elektroporacji. Wyniki badania patomorfologicznego wykazały, że w preparacie są obecne komórki nowotworu. Początkowo zwątpiłem w metodę, jednak później zorientowałem się, z czego to wynika. Dlatego próba wycięcia guza po elektroporacji ma sens.

Czy w takim razie nowe techniki mają szansę zastąpić tradycyjne metody chirurgiczne?

Myślę, że kiedyś je zastąpią. Należę chyba do ostatniego pokolenia chirurgów, które wykonuje chirurgię guzów litych. Może jeszcze moi docenci będą to praktykować przez parę lat, natomiast ci, którzy są na etapie przygotowywania doktoratów, będą tylko stosowali ablacje, a techniki klasyczne – sporadycznie.

Jakie jeszcze innowacyjne techniki są obecnie stosowane w chirurgii przewodu pokarmowego?

Zacznijmy od bardzo prostych rzeczy, jak endoskopia i zakładanie stentów. Nie tak dawno rak przełyku u osoby po 80. roku życia stanowił ogromne wyzwanie, bo chorzy ci często mają choroby dodatkowe, jak np.: migotanie przedsionków, rozedmę, POChP, miażdżycę i inne schorzenia, które rozległą operację czynią ryzykowną. Aktualnie paliatywnym sposobem postępowania stwarzającym możliwości przyjmowania pokarmu drogą naturalną jest waporyzacja laserowa i założenie stentu. Przed laty choremu wprowadzano rurkę do żołądka lub jelita (przetoka odżywcza).

Komentarze

Sklep

OPM – Ogólnopolski Przegląd Medyczny nr 2/2024

OPM – Ogólnopolski Przegląd Medyczny nr 2/2024

46,00 zł

zawiera 8% VAT, bez kosztów dostawy

Kup teraz
Szpital XXI wieku – rozwiązania projektowe i infrastrukturalne

Szpital XXI wieku – rozwiązania projektowe i infrastrukturalne

150,00 zł

zawiera 5% VAT, bez kosztów dostawy

Kup teraz
Szpital XXI wieku – aparatura medyczna i wyposażenie

Szpital XXI wieku – aparatura medyczna i wyposażenie

126,00 zł

zawiera 5% VAT, bez kosztów dostawy

Kup teraz
OPM KATALOG ROCZNY 2024 – Poradnik Inżyniera Klinicznego

OPM KATALOG ROCZNY 2024 – Poradnik Inżyniera Klinicznego

52,00 zł

zawiera 8% VAT, bez kosztów dostawy

Kup teraz
Poznaj nasze serwisy

Nasze strony wykorzystują pliki cookies. Korzystanie z naszych stron internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki dotyczących plików cookies oznacza, że zgadzacie się Państwo na umieszczenie ich w Państwa urządzeniu końcowym. Więcej szczegółów w Polityce prywatności.