Trudny problem jakości
Fot. iStock
Warunki wyjściowe do potencjalnej rewolucji jakościowej wydają się raczej mało zachęcające. Tym bardziej, że podzielam pogląd, że najpilniejszą sprawą po opanowaniu pandemii będzie przywrócenie elementarnej sprawności systemu, pozwalającej leczyć chorych z najróżniejszymi, zaniedbanymi dotąd schorzeniami.
Nie ulega wątpliwości, że system ochrony zdrowia po koronawirusie musi się zmienić. Co do tej konstatacji panuje dość powszechna zgoda. Nie ma jej już niestety w odniesieniu do oczekiwanych kierunków tych zmian, zwłaszcza przygotowywanych przez Ministerstwo Zdrowia. Wydaje się, że przynajmniej jedna sprawa nie powinna budzić zbytnich emocji, a mianowicie kwestia konieczności podniesienia jakości świadczeń medycznych. Tego, przynajmniej deklaratywnie, chcieliby wszyscy zainteresowani, a szczególnie pacjenci.
Czym jest jakość w ochronie zdrowia?
Obecny Minister Zdrowia, dr Adam Niedzielski, bardzo często mówi o konieczności wprowadzenia do ochrony zdrowia parametrów jakościowych oceny działania zarówno poszczególnych placówek, jak i systemu jako całości i oparcia o nie finansowania lecznic. Trudno kwestionować tak sformułowany postulat. Brak jest jednak jednoznacznych wskazówek, jak pomysłodawca rozumie tę jakość, zamierza ją mierzyć i konkretnie wyceniać. A to głównie parametr jakościowy miałby być, w założeniu, przesłanką wzrostu dochodów placówek medycznych, stanowić f...
Dostęp ograniczony.
Pełen dostęp do artykułu tylko dla zalogowanych użytkowników z wykupioną subskrypcją.
Dlaczego warto wykupić subskrypcję?
Otrzymasz dostęp do:- wszystkich merytorycznych publikacji z zakresu nowoczesnych technologii medycznych i zarządzania jednostkami ochrony zdrowia,
- materiałów wideo z wystąpieniami cenionych ekspertów z branży,
- wywiadów z uznanymi praktykami i ekspertami,
- materiałów szkoleniowych z konferencji organizowanych przez "OPM" i dlaSzpitali.pl,
- wydań aktualnych i archiwalnych numerów "OPM" w wersji online