Elektroniczna dokumentacja medyczna – gdzie jesteśmy?

fot. iStock

Brak odpowiedniej standaryzacji dokumentacji elektronicznej, brak odpowiednich narzędzi i w konsekwencji brak decyzji o wprowadzeniu obowiązku prawnego stosowania EDM jest przyczyną niezwykle powolnego tempa jej wprowadzenia i nie zapewnia uzyskania wszystkich korzyści dla pacjentów, jakie przynieść by mogło jej powszechne stosowanie.

Teoretycznie Elektroniczna Dokumentacja Medyczna powinna stać się, zgodnie z aktualnym stanem prawnym, obligatoryjna dla wszystkich podmiotów medycznych, począwszy od 1 stycznia 2018 roku. Teoretycznie, ponieważ już wiele mniej lub bardziej oficjalnych wypowiedzi przedstawicieli jednostki Ministerstwa Zdrowia powołanej do standaryzacji i wdrażania ogólnokrajowych systemów informatycznych w ochronie zdrowia, jaką jest Centrum Systemów Informatycznych Ochrony Zdrowia (CSIOZ), wskazuje, że i ta data będzie kolejny raz przesunięta. W świetle tych informacji warto może zadać sobie, być może brutalnie brzmiące, pytanie: czy EDM jest rzeczywiście potrzebna? I w zależności od odpowiedzi na to pytanie pojawiają się kolejne: jeśli jest potrzebna, to co jest przyczyną, że po wielu latach prowadzenia sztandarowego projektu dofinansowanego ze środków Unii Europejskiej, znanego pod symbolicznymi oznaczeniami etapów P1 i P2 (a także P3 i P4), wciąż nie pot...