Co dalej w projektowaniu obiektów medycznych w obliczu pandemii?

A co w przepisach i wytycznych dotyczących samego projektowania?

Mam na myśli Wytyczne projektowania tych działów zakładów służby zdrowia, które są szczególnie istotne z punktu widzenia epidemiologa, a więc: oddziały zakaźne, SOR-y, izby przyjęć, Oddziały Anestezjologii i Intensywnej Terapii.

No i tu się zaczynają problemy.

Jako osoba mająca 50-letnie doświadczenie zawodowe, posiadam możliwość śledzenia zmian zachodzących w przepisach i wytycznych w okresie co najmniej ostatnich 20 lat, więc mogę stwierdzić jak poniżej.

Od lat 90. ubiegłego wieku kolejne rządy − nie dość, że straciły jakąkolwiek kontrolę nad procesem projektowania obiektów służby zdrowia finansowanych z budżetu, to systematycznie obniżają, bez widocznej oceny konsekwencji tego postępowania, wymogi dla obiektów medycznych.

Przykład pierwszy − pierwotna wersja rozwiązania Szpitalnego Oddziału Ratunkowego szczebla podstawowego, tzw. SOR III, w której to miałam zaszczyt uczestniczyć u boku profesora Juliusza Jakubaszki, powstała w 1997 roku, a w ślad za nią poszły przepisy wykonawcze.

Według kolejnych i obecnych przepisów pod względem funkcji SOR wrócił stopniowo do poziomu i roli dawnego zespołu pomocy doraźnej, potocznie zwanego pogotowiem ratunkowym.

Nikt nie zrealizował przy żadnym ze znanych mi SOR-ów prawidłowej komory dekontaminacyjnej, redukując ją do poziomu łazienki dla zawianych pacjentów, prawdopodobnie nie rozumiejąc przeznaczenia tego pomieszczenia. Brak też założeń rozróżnienia między skażeniem biologicznym i chemicznym, co wpływa na ostateczne wykończenie i wyposażeni...