Czy polskie szpitale są bezpieczne? Wnioski z programu „Bezpieczny szpital to bezpieczny pacjent”
Rada Ekspertów stanęła na stanowisku, że bezpieczny szpital musi korzystać z bezpiecznego sprzętu i zaleciła weryfikację w tym zakresie. Akredytacji nie powinien otrzymać szpital, który zapewnia mniej niż 50% takiego sprzętu. Obecnie 30% akredytowanych szpitali deklaruje, że 15% jego sprzętu można uznać za bezpieczny. Według wytycznych UE docelowo do 2025 r. cały sprzęt zostanie zastąpiony sprzętem bezpiecznym i tylko taki będzie dostępny.
Rada Ekspertów Koalicji na rzecz Bezpieczeństwa Szpitali opracowała formularz dla placówek medycznych, zawierający parametry oceny jakości szpitali. Mogą one być wykorzystane dla zapewnienia bezpieczeństwa w ramach ogólnopolskiej akredytacji szpitali. W zapisach zawarto ponad 24 kryteria, które oceniają między innymi monitorowanie bezpieczeństwa personelu medycznego, rejestrowanie działań niepożądanych dotyczących również personelu medycznego, procedury związane z zapobieganiem skażeniom lekiem cytotoksycznym, szkolenia w zakresie podnoszenia bezpieczeństwa i jakości oraz wykorzystanie sprzętu bezpiecznego.
Bezpieczeństwo personelu medycznego
Priorytetem we wdrażaniu norm jakościowych i ocenie szpitali powinno być zarówno bezpieczeństwo pacjenta jak i bezpieczeństwo personelu medycznego. Zgodnie jednak z praktyką obowiązująca i wdrażaną w wielu krajach UE zdarzenia niepożądane powinny być najpierw eliminowane wśród personelu medycznego. Bezpieczny szpital powinien korzystać z bezpiecznego sprzętu. Nie powinien być akredytowany szpital, który zapewnia mniej niż połowę sprzętu bezpiecznego. – Zasoby kadrowe nieadekwatne do wymaganych procedur powodują nadmierne obciążenie personelu pielęgniarskiego pracą, co może skutkować częstszymi zakłuciami lub popełnianiem innych błędów – podkreśla Zofia Małas, Prezes Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych.
Z przytoczonych informacji na Parlamentarnym Zespole ds. Innowacji i Ochrony Zdrowia wynika, że 80% pracowników medycznych uważa, że stosowanie bezpiecznego sprzętu zwiększy także ich bezpieczeństwo. – Personel medyczny, który pracuje w trybie zmian 24-godzinnych w porównaniu z personelem, który pracuje maksymalnie 16 godzin na dobę doświadcza o 61% więcej zakłuć igłami i tępych urazów po 20 godzinie pracy – zaznaczył dr Piotr Pawliszak, Prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie. Aż 75% pracowników medycznych w Polsce jako powód zranień wskazuje brak urządzeń zabezpieczających, natomiast do 90% zdarzeń niepożądanych dochodzi w wyniku błędnego planowania, złej organizacji lub trybu świadczenia usług medycznych.
Przewodnicząca zespołu senator Agnieszka Gorgoń-Komor zapowiedziała, że podczas pracy nad projektem ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta, Senat zwróci uwagę na to, aby zapisy regulacji gwarantowały również bezpieczeństwo pracowników ochrony zdrowia. – Chcemy czuć się w pracy bezpiecznie, mieć taki komfort, aby nieść pomoc pacjentom. Zależy też nam, by młodzi lekarze nie mieli obaw o swoje bezpieczeństwo i nie zniechęcali się przez to do wykonywania tego zawodu – podkreśliła senator Agnieszka Gorgoń-Komor.
– Kwestie prac nad ustawą o jakości będą położone w toku prac parlamentarnych na etapie procedowania senackiej komisji zdrowia, bo chyba wszyscy się zgadzamy, że taki kształt ustawy jest niesatysfakcjonujący – podsumowuje spotkania senator Agnieszka Gorgoń-Komor.
Źródło: materiały prasowe