Stowarzyszenie Dyrektorów Szpitali: Rozmowa z prof...- Strona 2 z 2 - dlaszpitali.pl dlaszpitali.plStowarzyszenie Dyrektorów Szpitali: Rozmowa z prof...- Strona 2 z 2 - dlaszpitali.pl
Reklama

Automatyzacja, koordynacja, porządek, brak kolejek − wyzwania systemu ochrony zdrowia

Jest Pan pomysłodawcą pierwszego w Polsce cyfrowego szpitala z nowoczesnym Centrum Diagnostyki, Prewencji i Telemedycyny. Jak zrodziła się koncepcja tego projektu? Jak długo trwało wprowadzenie wizji w rzeczywistość?

Ten projekt to tzw. „moje dziecko”. Kiedy po wizycie Ojca Świętego w kierowanym przeze mnie Szpitalu im. Jana Pawła II w Krakowie uruchamialiśmy nowoczesną Klinikę Kardiochirurgii, szpital nie dysponował żadnym tomografem czy nawet cyfrowym rentgenem. W czasie tej wizyty podjąłem starania, aby to zmienić i rozszerzyć program inwestycyjny o budowę nowego „Ośrodka Szybkiej Diagnostyki”, który skupiałby pod jednym dachem wszystkie cyfrowe urządzenia diagnostyczne zgodne profilem szpitala wraz z 10 tzw. diagnostycznymi łóżkami dla chorych. To z pewnością był bardzo innowacyjny pomysł, a jego realizacja trwała zaledwie 14 miesięcy, od wybudowania do oddania w pełni wyposażonego centrum dysponującego w owych czasach pierwszym wielorzędowym tomografem komputerowym do badań tętnic wieńcowych.

Dzięki temu w szpitalu im. Jana Pawła II w Krakowie już w 2000 roku rozpoczęliśmy wraz z zespołem, jako pierwszy ośrodek w Europie Środkowo-Wschodniej, nieinwazyjne badania obrazowe. Rozwinęliśmy nową metodę diagnozowania drożności stentów, pomostów aortalno-wieńcowych oraz zmian miażdżycowych w tętnicach wieńcowych. Obecnie znajduje się ona w zaleceniach towarzystw naukowych na świecie i jest nadal rozwijana przy pomocy znacznie bardziej zaawansowanych tomografów wielowarstwowych. Ten postęp dokonał się także dzięki cyfryzacji i obniżeniu kosztów pamięci komputerów.

Czy są jakieś rozwiązania infrastrukturalne i technologiczne, które uważa Pan za przełomowe, ale jednocześnie uniwersalne, oraz które poleciłby Pan do zastosowania w każdej jednostce?

Jest bardzo wiele takich rozwiązań, które usprawniłyby pracę lekarzy, pielęgniarek czy szpitali. Począwszy od tych najprostszych, cyfrowych dyktafonów z systemami do rozpoznawania mowy (które niestety się u nas nie przyjęły), po wdrożenie elektronicznych grafików i całodobowej e-rejestracji. Oczywiście dyrektorzy szpitali muszą dbać o finanse i dostosowywać swoje priorytety do możliwości finansowych oraz wymagań płatnika, ale trzeba pamiętać, że cyfryzacja szpitali na dużą skalę rozpoczęła się od wprowadzenia Kas Chorych i elektronicznych systemów rozliczeń z jednostkami ochrony zdrowia. Teraz przed nami kolejny etap, czyli budowanie elektronicznej dokumentacji i wymiana danych między szpitalami w celu lepszej koordynacji leczenia. Następnym krokiem będzie wprowadzanie krajowych cyfrowych rejestrów, które np. w onkologii powinny zawierać całe biblioteki danych z obrazami, łącznie z cyfrowym zapisem profilu genetycznego zmian. Medycyna precyzyjna w onkologii to wyższy poziom cyfryzacji. Tutaj, aby dobrać skuteczne leczenie, często niezbędna będzie sztuczna inteligencja (ang. artifficial intelligence).

Które elementy systemu prawnego oraz finansowego uznałby Pan za sprzyjające szpitalom, a które stanowią barierę w ich rozwoju?

Jeśli chodzi o system prawny, to odpowiedź powinna dotyczyć zagadnień koordynacji leczenia, której brakuje. O finansach wolałbym się nie wypowiadać, ponieważ główny problem tkwi w braku identyfikacji wszystkich procesów w systemie. Dopiero na ich podstawie będzie możliwe dokończenie systemowej cyfryzacji i wdrożenie następnych etapów. Rodzi się oczywiście pytanie o strategię cyfryzacji, bo przecież ma ona służyć wdrożeniu medycyny nowej generacji. Należy się zastanowić, co będzie tym ostatnim etapem, kiedy osiągniemy poziom europejski.

Jest Pan wiceprezydentem Europejskiego Stowarzyszenia Dyrektorów Szpitali. Czym różni się podejście do zarządzania dyrektorów w Europie i w Polsce? Czy można porównać wyzwania, z którymi się mierzą?

Właśnie do tego zmierzam. W Europie, np. w Belgii, szpitale mają zidentyfikowane wszystkie procesy i procedury oraz odpowiednie narzędzia do ich monitorowania. W jednym z nich prowadziłem przed rokiem – w ramach Kongresu EAHM – sesję „Technologia i medycyna” i wówczas miałem okazję zapoznać się z nowościami wprowadzonymi w szpitalu Ghent. Pacjent po wejściu do szpitala, a następnie zarejestrowaniu jest przy pomocy karty kierowany do odpowiednich wejść – bramek, jak na lotnisku. Wchodzi w odpowiednie ścieżki diagnostyczne i „ląduje” (albo nie) na łóżku szpitalnym, które nie jest tu przypisane do oddziału, tylko służy przeprowadzeniu kolejnego procesu.

Na przykład chory nie jest pacjentem oddziału leczenia nowotworów czy psychiatrii, ponieważ mógłby odczuwać z tego powodu dyskomfort. W szpitalu nie widać nazw oddziałów tylko ich numery, a nazwisko pacjenta nigdzie się nie pojawia. Jest on anonimowy i tylko osoby uprawnione mogą go zidentyfikować. Nad wszystkimi procesami szpitalnymi czuwa superkomputer – centrum dowodzenia, który monitoruje nie tylko czas pobytu chorego we wszystkich miejscach, a także parametry techniczne instalacji oraz takie czynności, jak np. sprzątanie sal po wyjściu chorego. Co ciekawe, informacja o zwolnieniu łóżka przez pacjenta jest generowana automatycznie przez system szpitalny i przesyłana w formie komunikatu na tablet do zespołu odpowiedzialnego za higienę szpitalną.

Automatyzacja, koordynacja, porządek, terminy, brak kolejek. Tak w skrócie można by zdefiniować obowiązujący tam system. Każdy pacjent jest anonimowy, a o jego danych dowiadujemy się z cyfrowego dowodu stanowiącego jednocześnie kartę identyfikacyjną i swoisty „bilet” na wejście do odpowiedniej bramki szpitala.

Chciałbym jeszcze zaznaczyć, że w szpitalach belgijskich nie ma kolejek, a wynagrodzenia wypłaca lekarzom szpitalnym firma ubezpieczeniowa. Dyrektor nie musi więc zajmować się ustalaniem wynagradzania, ponieważ wynika ono z taryf rozliczeniowych.

Jakie są europejskie trendy w zarządzaniu placówkami medycznymi?

Wprawdzie w każdym kraju systemy się różnią, co wynika z kultury i doświadczeń, ale należy zaznaczyć, że wspólne dla wszystkich jest zarządzanie procesami i dbanie o standardy jakości. Jeśli opiszemy wszystkie procedury i procesy, to zarządzanie jest bardziej efektywne i obiektywne. Wówczas nie ma w nim miejsca na niekompetencję i przypadkowe decyzje.

Czy biorąc pod uwagę współczesną naukę (XXI w.), możemy pochwalić się wkładem polskiej medycyny w rozwój tej dziedziny na świecie?

Niewątpliwie wszyscy mamy wiele sukcesów. Trzeba także pamiętać, jaką drogę przeszliśmy w ciągu ostatnich 30 lat. Pamiętam, jak zaczynałem pracę w szpitalu jako dyrektor. Musiałem się wówczas starać o komputery XP do sekretariatu, bo wcześniej wszyscy pisali na maszynach. Dopiero po kilku latach weszły Robotrony. Czy ktoś to jeszcze pamięta? Ale mówiąc poważnie: polska medycyna w każdej dyscyplinie i specjalizacji odnosi sukcesy. Dzieje się tak wtedy, gdy pojawiają się jednostki, wizjonerzy, którzy realizują swoje marzenia, aby zrobić coś przełomowego i niezwykłego. Czasem osiągają zaszczytne funkcje i niejednokrotnie w związku z tym mają więcej wrogów, czasem tracą zdrowie. Jednak najczęściej przechodzą do historii, pozostają w pamięci pacjentów, którym pomogli.

Dziękuję za rozmowę.

Komentarze

Sklep

OPM – Ogólnopolski Przegląd Medyczny nr 2/2024

OPM – Ogólnopolski Przegląd Medyczny nr 2/2024

46,00 zł

zawiera 8% VAT, bez kosztów dostawy

Kup teraz
Szpital XXI wieku – rozwiązania projektowe i infrastrukturalne

Szpital XXI wieku – rozwiązania projektowe i infrastrukturalne

150,00 zł

zawiera 5% VAT, bez kosztów dostawy

Kup teraz
Szpital XXI wieku – aparatura medyczna i wyposażenie

Szpital XXI wieku – aparatura medyczna i wyposażenie

126,00 zł

zawiera 5% VAT, bez kosztów dostawy

Kup teraz
OPM KATALOG ROCZNY 2024 – Poradnik Inżyniera Klinicznego

OPM KATALOG ROCZNY 2024 – Poradnik Inżyniera Klinicznego

52,00 zł

zawiera 8% VAT, bez kosztów dostawy

Kup teraz
Poznaj nasze serwisy

Nasze strony wykorzystują pliki cookies. Korzystanie z naszych stron internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki dotyczących plików cookies oznacza, że zgadzacie się Państwo na umieszczenie ich w Państwa urządzeniu końcowym. Więcej szczegółów w Polityce prywatności.