Czeski system działa lepiej

Inne priorytety

Zdecydowanie inaczej niż w polskiej ochronie zdrowia rozłożone są niektóre priorytety. Znacznie lepiej opłacany jest personel medyczny, zwłaszcza lekarze specjaliści. Podstawowa pensja lekarza specjalisty w szpitalu to w przeliczeniu około 11 tys. zł plus na ogół 3-4 dyżury. Nie ma zatem, powszechnej u nas, presji na dorabianie w prywatnych gabinetach. Jak już wspomniano, to zjawisko prawie nie występuje. Czesi nie są przyzwyczajeni i nie widzą powodu do płacenia dodatkowo za coś, co już opłacili w ramach składki zdrowotnej. Ta jest znacznie wyższa niż w Polsce i wynosi 13,5%, z czego 2/3 jej kosztów ponosi pracodawca, a 1/3 pracownik.

To właśnie ilość pieniędzy w systemie, co oczywiste, ale i bardziej racjonalne kierowanie ich strumieniem, decyduje w dużej mierze o jego wydolności. Warto podkreślić, że fakt obciążenia pracodawców znacznymi kosztami opieki zdrowotnej nie budzi, tak gwałtownych jak u nas sprzeciwów z ich strony. Nie stanowi dominującej przesłanki do dyskusji nad pogarszaniem efektywności czeskiej gospodarki. Wydaje się, że udało im się osiągnąć consensus co do tego, że dobry standard usług medycznych musi kosztować oraz że jest to w istocie inwestycja w społeczny dobrostan i gospodarczy rozwój. Szczególnie w sytuacji coraz bardziej odczuwalnego deficytu rąk do pracy.

Priorytetem w czeskim systemie opieki zdrowotnej jest dostępność i jakość opieki. Tu kierowane są największe pieniądze. Stąd przyzwoite wynagrodzenia personelu i dobre wyposażenie placówek, gwarantujące dobrą diagnostykę. W Czechach już obecnie funkcjonuje 14 centrów onkologicznych, do których może skierować pacjenta każdy lekarz podejrzewający chorobę nowotworową u badanego pacjenta. Czas oczekiwania na badanie tomografii komputerowej mieści się na ogół w przedziale trzech t...