Trwają prace nad personalizowaną szczepionką komórkową na raka płuc - dlaszpitali.pl

Wyszukaj w serwisie

Reklama

Trwają prace nad personalizowaną szczepionką komórkową na raka płuc

opm-dlaszpitali-trwaja-prace-nad-szczepionka-na-raka-pluc
fot. iStock

Niektóre komórki odpornościowe umieją rozpoznać i zwalczać komórki raka. Polscy badacze chcą je pobierać z krwi pacjenta, namnażać i posyłać do walki z nowotworem. W Międzynarodowym Centrum Badań nad Szczepionkami Przeciwnowotworowymi (ICCVS) UGd trwają prace nad personalizowaną szczepionką na raka płuc.

W organizmie wciąż powstają komórki nowotworowe. Na szczęście jednak układ odpornościowy ma własną armię do walki z takimi zbuntowanymi komórkami. Dzięki niej zazwyczaj świetnie sobie radzi z wykrywaniem i niszczeniem komórkowych „złoczyńców”. Czasem jednak proces nowotworzenia umyka uwadze tej armii i zdarzają się miejsca, które zbuntowane komórki biorą we władanie. Potrafią wtedy „skorumpować” tamtejszych komórkowych żołnierzy i przeprogramować ich tak, żeby nie przeszkadzali w rozwoju nowotworu. W innych miejscach ciała – np. we krwi – dalej jednak znajdują się „uczciwi” żołnierze, gotowi do walki z wrogiem. Problemem jest jednak to, że nie są oni dopuszczani do okolic nowotworu. Może więc da się takich wzorcowych wojaków we krwi odszukać, namnożyć ich, może nawet dać im szkolenie antykorupcyjne, a potem wysłać desant w okolice nowotworu…

Właśnie na to liczą badacze z Międzynarodowego Centrum Badań nad Szczepionkami Przeciwnowotworowymi przy Uniwersytecie Gdańskim (ICCVS), którzy pracują nad personalizowaną terapią przeciw niedrobnokomórkowemu rakowi płuca, nazywaną potocznie szczepionką na raka.

Dyrektor centrum prof. Natalia Marek-Trzonkowska w rozmowie z Nauką w Polsce zaznacza, że każdy nowotwór jest nieco inny. Komórki nowotworowe w niewielkim stopniu różnią się od zdrowych komórek organizmu, a pojawiające się w nich mutacje często są unikalne dla nowotworu danego pacjenta. Z tego względu walka z nowotworem jest bardzo trudna. Badacze po prostu bardzo często nie są w stanie wskazać konkretnego markera, czyli cechy, która pozwoliłaby na bezbłędne odróżnienie komórki nowotworowej od prawidłowej.

Właśnie dlatego pracujemy nad personalizowaną szczepionką komórkową do terapii raka płuca. Dla każdego pacjenta lek będzie produkowany indywidualnie. Uważamy, że nowotwory charakteryzuje tak duża zmienność, że użycie tej samej szczepionki komórkowej u wszystkich pacjentów byłoby nieskuteczne. Do terapii używamy komórek układu immunologicznego – czyli czegoś, co naturalnie w organizmie występuje. Chcielibyśmy te komórki tak przygotować, aby były niewrażliwe na immunosupresyjne działanie nowotworu. Być może potem uda się nam tej wiedzy użyć do przygotowania szczepionek skierowanych przeciwko innym nowotworom mówi.

Założenie projektu jest takie, żeby rozpoznawać we krwi pewne specyficzne populacje limfocytów T, które z kolei są w stanie rozpoznać nowotwór. Komórki te byłyby z krwi selekcjonowane, namnażane poza organizmem pacjenta, być może również tam wspomagane do walki z nowotworem, a następnie dostarczane w okolice raka, aby rozpocząć walkę. Pacjent otrzymywałby więc w ramach terapii własne namnożone komórki odpornościowe. A w takiej sytuacji – jak mają nadzieję badacze – ryzyko skutków ubocznych byłoby niewielkie. Komórki te bowiem są świetnie przeszkolone w tym, jak odróżnić komórkę zdrową – od nowotworowej.

Czytaj też: ABM pracuje nad projektem, który ma poprawić przeżywalność chorych na raka płuca

Komentarze

Reklama

Strefa wiedzy

655 praktycznych artykułów - 324 ekspertów - 16 kategorii tematycznych

Reklama
Poznaj nasze serwisy