Test HPV HR i cytologię na podłożu płynnym sfinansuje NFZ

Do „Programu profilaktyki raka szyjki macicy” włączono test molekularny HPV HR oraz cytologię na podłożu płynnym. Dla pacjentek oznacza to dostęp do badań opartych na najnowszej wiedzy medycznej i standardach światowych, a także realną szansę na uniknięcie zachorowania na raka szyjki macicy.
Ministra zdrowia Izabela Leszczyna, przedstawiając założenia nowego elementu profilaktyki raka szyjki macicy podczas konferencji prasowej w Narodowym Instytucie Onkologii, podkreślała ogromne znaczenie badań.
– Badanie na HPV HR, czyli test, który wykrywa wirusa brodawczaka ludzkiego, odpowiedzialnego za bardzo groźne nowotwory raka szyjki macicy, ale także nowotwory głowy i szyi, finansuje teraz NFZ. W Polsce mamy więc już dwie niezwykle ważne rzeczy dla profilaktyki raka szyjki macicy. Po pierwsze w profilaktyce pierwotnej mamy szczepienia dla dziewcząt i chłopców między 9. a 14. rokiem życia. To szczepienia, które młode pokolenia uwolnią od raka szyjki macicy, raka głowy, raka szyi. Teraz dołącza do nich bardzo istotny element profilaktyki wtórnej – mówiła Leszczyna.
Ministra zwróciła uwagę na to, że teraz wszystko w rękach pacjentek.
– Zgłaszajmy się do poradni ginekologiczno-położniczych, które mają umowy z NFZ. Będziemy namawiać także kolejne POZ, żeby to położna mogła pobierać tam materiał od kobiet. Badajmy się, bo naprawdę jesteśmy w stanie wyeliminować jedną z niezwykle groźnych chorób – zachęcała.
Do udziału w programie nie potrzeba skierowania. Wystarczy, że pacjentka zgłosi się do placówki, która wykonuje takie badania. Obecnie jest blisko 2,7 tys. miejsc w całej Polsce, które mają uprawnienia do realizacji „Programu profilaktyki raka szyjki macicy”. To każda poradnia położniczo-ginekologiczna, która ma podpisaną umowę z NFZ oraz niektóre poradnie POZ. Program skierowano do kobiet w wieku 25-64 lata.
Ogromna wartość diagnostyczna
Prof. Andrzej Nowakowski, kierownik Poradni Profilaktyki Raka Szyjki Macicy Narodowego Instytutu Onkologii, przypomniał podczas konferencji, że zmiany w programie dotyczą nie tylko samej metody badania, ale także częstotliwości jego wykonywania.
– Zmieniamy nie tylko rodzaj badania – wymaz w kierunku wirusa HPV zastępuje klasyczną cytologię – ale także interwał czasowy między kolejnymi badaniami. Wynika to z ogromnej wartości diagnostycznej testu HPV. Ujemny wynik oznacza bardzo niskie ryzyko zachorowania na raka szyjki macicy w ciągu kolejnych 5 lat. Dlatego następne badanie może odbyć się właśnie w takim odstępie czasu. Apelujemy do kobiet, by korzystały z tych badań profilaktycznych. Tym bardziej, że na rynku komercyjnym są one stosunkowo kosztowne, a od lipca tego roku – dzięki wprowadzonym zmianom w programie profilaktyki – są dostępne w ramach NFZ – tłumaczył prof. Nowakowski.
Jasny schemat postępowania
Nowy 5-letni schemat zakłada wykonanie testu HPV HR z genotypowaniem, który wykrywa DNA lub RNA wirusa brodawczaka ludzkiego (HPV) o wysokim ryzyku onkogennym w wymazie z szyjki macicy. Jeżeli wynik badania będzie ujemny, lekarz zaleci ponowne badanie profilaktyczne po upływie 3 lub 5 lat, w uzasadnionych przypadkach po upływie 12 miesięcy. Jeżeli wynik testu HPV HR będzie dodatni, z tego samego materiału wykonana będzie cytologia płynna (LBC). Jeśli jej wynik będzie prawidłowy, lekarz zaleci ponowne badanie profilaktyczne po upływie 12 miesięcy.
Natomiast jeśli w wyniku badania cytologicznego zostaną stwierdzone zmiany o charakterze dysplastycznym, ginekolog skieruje pacjentkę na dalszą diagnostykę, czyli badanie kolposkopowe bez lub z pobraniem wycinka do badania histopatologicznego. W przypadku rozpoznania raka szyjki macicy lub innego schorzenia pacjentka zostanie skierowana do leczenia specjalistycznego lub na dalszą diagnostykę.
Profilaktyka podstawą zmiany
– Wiele lat „stawialiśmy” na medycynę naprawczą. Czas, by ten model odwrócić, a profilaktyka jest podstawą tej zmiany. Zdrowie to inwestycja i wszyscy musimy to rozumieć. Jeśli mamy do dyspozycji tak czułe narzędzia, ci, którzy z nich korzystają – a jest ich coraz więcej – mogą czuć się bezpiecznie. Dla mnie, jako ginekologa onkologicznego, ta zmiana to wielkie święto. Uzyskałem nowe narzędzie, które jest niezwykle istotne w działaniach profilaktycznych – mówił prof. Mariusz Bidziński, konsultant krajowy ds. ginekologii onkologicznej.
Badania HPV HR oraz cytologię na podłożu płynnym powszechnie stosuje się w wielu krajach. Badania na obecność wirusa brodawczaka ludzkiego – jako podstawowe badania przesiewowe – są rekomendowane przez WHO i UE.
– Polska stawia dziś kolejny krok w kierunku skuteczniejszej i bardziej precyzyjnej profilaktyki, opierając ją na nauce i nowoczesnych technologiach – z korzyścią dla zdrowia i życia tysięcy kobiet – podsumowała dr. hab. n. med. Beata Jagielska, dyrektor NIO-PIB.
Program jest realizowany pod nadzorem Ministerstwa Zdrowia, finansuje go Narodowy Fundusz Zdrowia. Natomiast we wdrożenie zaangażowany został Narodowy Instytut Onkologii m.in. jako Centralny Ośrodek Koordynujący Programy Profilaktyki. To również realizacja jednego z istotnych zobowiązań Narodowej Strategii Onkologicznej – krok milowy w kierunku nowoczesnej i skutecznej profilaktyki onkologicznej.
Przed wprowadzeniem testu HPV HR do „Programu profilaktyki raka szyjki macicy” w latach 2019-2023 przeprowadzono pilotaż. Wykonał go Centralny Ośrodek Koordynujący funkcjonujący w NIO-PIB we współpracy z konsorcjantami. Było to łącznie kilkadziesiąt ośrodków na terenie kraju. Do badania zrekrutowano wówczas łącznie 33 689 kobiet.
Źródło: Ministerstwo Zdrowia
Czytaj także: Monitorowanie zasobów ma poprawić jakość opieki w ochronie zdrowia
Komentarze
Strefa wiedzy
686 praktycznych artykułów - 324 ekspertów - 16 kategorii tematycznych


