Rząd przygotowuje się na sezon grypowy. Koniec refundacji szczepień dla medyków
Ostatni sezon zaowocował pozytywnymi zmianami w sposobie realizacji szczepień przeciwko grypie. Polacy mogli skorzystać z bezpłatnych szczepień realizowanych w czasie jednej wizyty w placówce medycznej oraz aptece. Z zapowiedzi Ministerstwa Zdrowia wynika, że w sezonie szczepiennym 2022/2023 usługa szczepienia również będzie finansowana przez Narodowy Fundusz Zdrowia. To bardzo dobry kierunek zmian, chociaż pacjenci i pracownicy ochrony zdrowia mają nadzieję na kontynuację dobrych praktyk lat ubiegłych.
W sezonie szczepień 2021/2022 udało się wdrożyć rozwiązania skracające ścieżkę pacjenta do szczepienia, angażujące farmaceutów oraz zabezpieczające pracowników ochrony zdrowia. Decyzją Ministerstwa Zdrowia w zbliżającym się sezonie możemy się spodziewać bezpłatnej usługi szczepiennej w placówkach medycznych, zakładach opieki zdrowotnej i aptekach. Mimo tego pacjenci oraz personel medyczny dalej znajdują się w niejasnej sytuacji.
Szczepienia w aptekach – jakie zmiany zaszły?
Najlepiej rokującą dla wzrostu wyszczepialności zmianą było umożliwienie szczepień przeciwko grypie w aptekach. Wiceminister Maciej Miłkowski zapowiedział 9 sierpnia, że w sezonie 2022/2023 Ministerstwo Zdrowia sfinansuje szczepienia przeciwko grypie w przychodniach podstawowej opieki zdrowotnej oraz aptekach. Niestety, pacjent dalej musi udać się do lekarza po receptę. W ubiegłym sezonie wystarczyła jedna wizyta w aptece, aby zaszczepić się przeciwko grypie. Obecny model wydaje się zatem mniej efektywny.
Jakich zmian potrzebujemy?
Jak postuluje Ogólnopolski Program Zwalczania Grypy, powinniśmy dążyć do skrócenia ścieżki pacjenta poprzez wprowadzenie powszechnego systemu skierowań na szczepienia. Warto rozważyć kilka opcji: nadanie farmaceutom uprawnień do wypisywania recept na szczepionki refundowane, systemowe wygenerowanie e-recept dla Polaków uprawnionych do refundacji, bądź też e-skierowań uprawniających do skorzystania z uprawnień refundacyjnych.
Czytaj też: Skuteczne leki na COVID-19. Jakie są perspektywy?