Jak farmakologicznie zatrzymać proces rozwoju padaczki po uszkodzeniach mózgu? Odkrycie polskich naukowców

Naukowcy z Polski wiedzą, jak farmakologicznie zatrzymać proces prowadzący do powstania padaczki pourazowej i poudarowej. Może w tym pomóc specyfik terapii przeciwnowotworowej, który już wcześniej trafił do badań klinicznych.
Padaczka czy też epilepsja to wspólna nazwa dla grupy chorób neurologicznych. Ich cechą wspólną jest występowanie napadów padaczkowych, które mają związek z nadmierną aktywnością komórek nerwowych w mózgu. Przyczyny padaczki bywają różne. Jeśli padaczka występuje już u dzieci – ma zwykle podłoże genetyczne. Bywa jednak tak, że choroba ta pojawia się dopiero w dorosłości, na skutek uszkodzeń mózgu.
– Padaczka rozwija się nawet u kilku procent czy nawet 20 proc. osób po udarze czy urazie – podsumowuje prof. Leszek Kaczmarek, szef Międzynarodowej Agendy Badawczej BRAINCITY przy Instytucie Nenckiego, laureat Nagrody FNP z 2000 r.
Dotąd nie były znane leki zapobiegające rozwojowi tej choroby, a jedynie stosuje się leki pomagające kontrolować napady padaczkowe.
Tymczasem polski naukowiec wraz z zespołem zaproponował, jak można farmakologicznie zatrzymać proces prowadzący do powstania epilepsji w przypadku uszkodzenia mózgu. W tym celu – co wynikło z badań na myszach – w ciągu kilku godzin po wystąpieniu urazu czy udaru należałoby podać lek zatrzymujący chwilowo działanie białka MMP-9.
MMP-9 to enzym związany z pracą neuronów, który gwałtownie uwalniany jest w mózgu w czasie urazu, czy też po udarze. Wyrzut tego białka w mózgu może zaś zapoczątkować kaskadę zdarzeń, które prowadzą do rozwoju padaczki.
Leki na inne zło
Na szczęście badań nad blokowaniem działania MMP-9 nie trzeba zaczynać od zera. Kilka specyfików o takim działaniu już jakiś czas temu trafiło do badań na pacjentach. I tak na przykład inhibitory (substancje blokujące) MMP-9 stosowano w specyfiku na trądzik. Trwają też badania kliniczne związku o takim działaniu na dzieciach z zespołem łamliwego chromosomu X (tu również udział ma prof. Kaczmarek), Inny specyfik blokujący białko MMP-9 wykorzystywano z kolei w terapii przeciwnowotworowej – nowotwory używają bowiem tego białka w swojej ekspansji.
– W naszych badaniach, prowadzonych zwłaszcza przez dr Barbarę Pijet-Binkiewicz, przeanalizowaliśmy działanie kilkunastu inhibitorów MMP-9 poznanych już przez człowieka i pokazaliśmy, że jeden z nich przenika przez barierę krew-mózg – opowiada prof. Kaczmarek. To świetna wiadomość, jeśli chodzi o blokowanie rozwoju padaczki. Taki specyfik – podany doustnie – miałby więc szansę zatrzymać spustoszenie, jakie sieje w mózgu nadwyżkowe pojawienie się MMP-9 w wyniku udaru lub urazu.
Prof. Kaczmarek opisuje, że specyfik, który najlepiej rokuje, był już wcześniej testowany na ludziach – jako środek przeciwnowotworowy. – Badania zarzucono, bo długie stosowanie tego leku – niezbędne w walce z rakiem – wywoływało ból u pacjentów – opowiada. Zwraca jednak uwagę, że w rozwiązaniu, które proponuje jego zespół, mowa tylko o krótkim działaniu, np. jednorazowym podaniu tego związku. Przy takim dawkowaniu zaś – wskazuje prof. Kaczmarek – te kłopotliwe skutki uboczne nie występują.
Dodaje, że komercjalizacją tego rozwiązania już zainteresowała się prywatna spółka, Pikralida, która pozyskała już finansowanie z NCBR na dalsze badania tej terapii.
Czytaj też: Pilotażowe zastosowanie radiochirurgii w leczeniu arytmii serca. Efekty są obiecujące