Eksperci o Krajowej Sieci Onkologicznej: Czerpiemy z najlepszych, sprawdzonych wzorców
Wyrównanie różnic w opiece onkologicznej, które są obecnie dużym problemem, mają zapewnić zalecenia w zakresie opieki onkologicznej, dotyczące organizacji i postępowania klinicznego dla poszczególnych nowotworów.
– Ustawa o KSO wprowadza obowiązek tworzenia wytycznych postępowania diagnostyczno-terapeutycznego w onkologii w formie obowiązującej, w tym umożliwiając adaptacje zagranicznych opracowań np. NCCN. To dobry krok, bo do tej pory wytyczne utykały na etapie oceny AOTMiT i de facto nie mogliśmy korzystać z zalet tego narzędzia – zauważył prof. Piotr Rutkowski.
KSO nakłada także obowiązek monitorowania i sprawdzania kompletności wykonania badań diagnostycznych – w tym – histopatologicznych i molekularnych.
Wszyscy w sieci
W dyskursie publicznym, pada wiele pytań, o to kto wejdzie do sieci, a kto nie, oraz co z małymi ośrodkami i poradniami. Odpowiedź jest wyjątkowo prosta. Do sieci, w momencie jej uruchomienia, wejdą wszyscy.
– Na moment wejścia KSO w życie, wszystkie ośrodki, które zajmują się diagnostyką i leczeniem onkologicznym, wejdą do sieci onkologicznej z automatu – zaznaczyła prof. Bożena Cybulska-Stopa. – Co 2 lata, każdy ośrodek będzie oceniany i jeśli nie spełni norm, dostanie żółtą kartkę i gdy się nie poprawi, wypadnie z sieci – dodała.
Od momentu wdrożenia sieci będą prowadzone systematyczne szkolenia dla świadczeniodawców, tak aby mogli sprawnie organizować procesy i świadczenia. Co ważne, proces monitorowania i zbierania danych będzie zautomatyzowany.
– Nie będzie to zatem obciążać lekarzy, a jednocześnie pozwoli na monitorowanie efektów i jakości opieki w sieci – mówił prof. Piotr Rutkowski. – Karta DiLO już wkrótce będzie w pełni elektroniczna.
Źródło informacji: Polskie Towarzystwo Onkologiczne, PAP MediaRoom