Stacje dializ dla pacjentów objętych kwarantanną
Dwie stacje dializ należące do sieci Centrum Dializ Fresenius – w Szamotułach i we Wrocławiu (ul. Koszarowa) leczą obecnie wyłącznie pacjentów dializowanych, którzy wymagają izolacji z powodu kwarantanny lub zakażenia COVID-19. Stacje zostały wytypowane przez sztaby kryzysowe działające przy wojewodach wielkopolskim
i dolnośląskim.
Firma Fresenius w krótkim czasie przygotowała oba ośrodki do działania w tych niezwykłych warunkach oraz zapewniła pełne bezpieczeństwo i ciągłość terapii chorym, którzy dotąd dializowali się w tych stacjach.
Wydzielenie specjalnych ośrodków to bardzo ważne działanie, którego celem jest maksymalna ochrona dializowanych niezakażonych COVID-19 przed kontaktem z pacjentami, którzy mieli kontakt z wirusem i są lub mogą być chorzy – mówi dr Tomasz Prystacki, prezes zarządu Fresenius Nephrocare Polska.
Stacja dializ w Szamotułach oraz stacja we Wrocławiu, przy ul. Koszarowej, zostały wytypowane, by prowadzić terapię dializami dla chorych z niewydolnością nerek pozostających w izolacji z powodu koronawirusa. Są obecnie bardzo istotnym wsparciem dla polskiego systemu ochrony zdrowia w walce z rozprzestrzenianiem się infekcji, a ich powstanie na czas pozwoliło na skuteczne zabezpieczenie leczenia dla wymagających dializ pacjentów w obu tych regionach. Stacja w Szamotułach przyjmuje chorych w kwarantannie z województwa wielkopolskiego, zaś ośrodek we Wrocławiu pacjentów z potwierdzonym COVID-19 z Dolnego Śląska. Oba ośrodki otrzymały polecenia natychmiastowego rozlokowania dotąd leczonych chorych do innych, okolicznych stacji. W ciągu zaledwie kilku dni należało przygotować zupełnie nowe warunki leczenia.
Ambulatoryjne stacje dializ nie są przygotowane do leczenia pacjentów zakaźnych, dlatego konieczne było między innymi wprowadzenie zmian w infrastrukturze ośrodków – dodaje dr Tomasz Prystacki, prezes zarządu Fresenius Nephrocare Polska. – Dzięki dużemu zaangażowaniu naszych pracowników stanęliśmy na wysokości zadania i w tak krótkim czasie przeprowadziliśmy roboty budowlane, pozwalające na utworzenie np. specjalnych śluz, zapewniających bezpieczne przemieszczanie się po budynku.
Wszyscy, do tej pory dializowani w tych ośrodkach pacjenci, zostali od razu przekazani do innych stacji dializ. Pacjenci zostali poinformowani o zmianach, dla wszystkich zorganizowano transport na zabiegi i miejsce w okolicznych lecznicach. Dokonano odpowiednich przesunięć personelu medycznego, aby wszyscy pacjenci mieli zapewnioną opiekę.
Zdajemy sobie sprawę z tego, że sytuacja jest stresująca dla chorych i ich rodzin, ale chcemy zapewnić, że będziemy dalej pracować na najwyższym poziomie dla naszych pacjentów – mówi dr Prystacki. – Wspieramy także naszych pracowników medycznych, którzy z dnia na dzień musieli zmienić organizację działania, m.in. przygotować nowe grafiki pracy, harmonogramy transportu, dodatkowy sprzęt medyczny czy leki. Specjalnie dla nich przygotowaliśmy możliwość skorzystania ze wsparcia psychologicznego w tym trudnym procesie zmian.
Oba ośrodki zostały oddane do dyspozycji w zakresie lokalnych potrzeb dotyczących hemodializowania. Wyposażone są w nowoczesne aparaty do dializ Fresenius Medical Care, oferują bezpieczne jednorazowe filtry dializacyjne i zabiegi hemodializy wysokoprzepływowej. Dla wszystkich pacjentów, którzy korzystają z dializ jest zapewniony transport – nawet z odległych części danego województwa.
Spółka podjęła nadzwyczajne środki ostrożności z myślą o pracownikach i pacjentach. Personel medyczny został przeszkolony w zakresie praktyk kontroli zakażeń. Przygotowane zostały plany awaryjne dla placówek na wypadek pogorszenia się sytuacji. Wszystkie środki działają zgodnie z bieżącymi zaleceniami służb sanitarnych, Narodowego Funduszu Zdrowia, Ministerstwa Zdrowia oraz Krajowego Konsultanta w Dziedzinie Nefrologii.
Firma Fresenius prowadzi także wraz z kampanią społeczną Drugie życie (której jest organizatorem) akcję #dystanstozycie. Działanie to ma uwrażliwić, przede wszystkim młodzież, na ogromne zagrożenie koronawirusem wśród osób chorych i po przeszczepie. Znajdują się one w grupie najwyższego ryzyka. Przeszczepieni, w specjalnie nagranych filmach, przypominają, że oddalenie się od siebie, na bezpieczną odległość może pomóc zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa. I w konsekwencji uratować ich życie.
Źródło: mat. prasowe
Czytaj także: Kardiologia inwazyjna w czasie pandemii