Dariusz Maciejewski: Diagnoza i wizja intensywnej terapii - Strona 2 z 3 - dlaszpitali.pl dlaszpitali.plDariusz Maciejewski: Diagnoza i wizja intensywnej terapii - Strona 2 z 3 - dlaszpitali.pl

Diagnoza i wizja intensywnej terapii

Jak organizowane jest szkolenie lekarzy chcących specjalizować się w  tej dziedzinie?

Jako przyczółek naukowy nowej specjalności powstało w  2014 r.  Polskie Towarzystwo Intensywnej Terapii Interdyscyplinarnej z  siedzibą w  Krakowie, które stara się wyraźnie akcentować swoje istnienie, organizując corocznie Międzynarodowe Konferencje Intensywnej Terapii. Niestety, kształtująca się sytuacja nie zyskała pełnej aprobaty środowiska lekarzy anestezjologii i  intensywnej terapii, które w  oficjalnym stanowisku Polskiego Towarzystwa Anestezjologii i  Intensywnej Terapii odmówiło współdziałania w  kształceniu kadr specjalistów intensywnej terapii, pomimo że  niektóre placówki wyraziły gotowość przyjęcia chętnych do  procesu kształcenia. Zwrócono także uwagę na  to, że  dwuletni cykl specjalizowania nie jest zgodny z  przepisami Unii Europejskiej, a  w  szczególności ze  stanowiskiem Europejskiej Unii Lekarzy Specjalistów (UEMS). Powstałej patowej sytuacji nie byli w  stanie zaradzić kolejni konsultanci krajowi, choć niewątpliwym sukcesem tego okresu było, głównie za  sprawą działalności prof. Andrzeja Küblera, sprecyzowanie warunków kształcenia specjalistów intensywnej terapii w  oparciu o  europejski system CoBaTrICE (Competency Based Training in  Intensive Care in  Europe), obecnie będący również częścią programu specjalizacji z  zakresu anestezjologii i  intensywnej terapii.

Czy widzi Pan Profesor szansę na  rozwiązanie tej kwestii?

Aktualnie mamy status idem w  zakresie formalnie funkcjonujących oddziałów i  klinik anestezjologii i  intensywnej terapii oraz pewną grupę lekarzy oczekujących na  uruchomienie specjalizacji z  zakresu intensywnej terapii. Poprzednie kierownictwo resortu zdrowia zaproponowało jednak inne rozwiązanie, sugerując zrealizowanie kształcenia z  intensywnej terapii jako szczególnej umiejętności z  utrzymaniem egzaminu państwowego dla jej uzyskania. Obecnie oczekujemy na  ostateczne decyzje otwierające specjalizację lub precyzujące sposób zdobycia umiejętności „intensywna terapia”, co  powinno znaleźć miejsce w  nowych aktach prawnych dotyczących specjalizacji lekarskich jesienią bieżącego roku.
Wbrew pozorom sytuacja nie ma  charakteru konfliktowego – po  prostu działające OIT-y oraz odcinki intensywnej terapii oddziałów innych specjalności realizują swoje zadania.

Jak ocenia Pan Profesor dostęp do  świadczeń z  zakresu intensywnej terapii w  Polsce?

Wszelkie oceny intensywnej terapii jako wydzielonej dyscypliny są  z  powodów wyżej przedstawionych trudne i  odnoszą się głównie do  pracy OIT-ów, pomijając placówki wzmożonego nadzoru innych specjalności. Pozostają one w  kompetencji krajowego konsultanta w  dziedzinie anestezjologii i  intensywnej terapii. Jednak z  dostępnych analiz jasno przebija fakt, że  2%  łóżek (stanowisk) intensywnej terapii (3800 stanowisk w  Polsce według danych GUS-u  z  2016 r.) w  stosunku do  bazy łóżkowej polskich szpitali to  stanowczo zbyt mała liczba. Obserwowany wolny wzrost liczby stanowisk intensywnej terapii (o  5,8%) wynika z  wysokich cen każdego wyposażonego stanowiska oraz niedoinwestowania tej specjalności w  czasach przeszłych. Przypomnę, że  minimalny, rozsądny również budżetowo wskaźnik stanowisk intensywnej terapii powinien wynosić 5-10% ogółu szpitalnych łóżek, co  daje konieczność zwiększenia obecnej ich liczby o  ponad 100%. W  obecnych warunkach jest to  rzecz trudna do  sfinansowania.

Co  przyczynia się do  wzrostu liczby stanowisk intensywnej terapii?

Wynika to  z  jednej strony z  uzasadnionej postawy płatnika świadczeń domagającego się w  kontraktowanych jednostkach tworzenia warunków leczenia intensywnego, a  z  drugiej strony z  racjonalnych potrzeb. Coraz większe możliwości lecznicze intensywnej terapii wsparte wprowadzaniem nowoczesnych technologii ratowania życia dość paradoksalnie łączą się z  roszczeniowym nastawieniem społeczeństwa, które często epatowane serialowymi obrazami medycyny, domaga się leczenia w OIT w  każdej trudniejszej sytuacji medycznej. Takie żądania zderzają się niestety nie tylko z  ograniczonymi zasobami infrastruktury, ale również niedoborami kadrowymi. Jeżeli porównać 3800 stanowisk intensywnej terapii z  liczbą 3706 specjalistów anestezjologii i  intensywnej terapii (dane z  2016 r.), powstaje niebezpieczny rozdźwięk pomiędzy formalnymi, zgodnymi z  rozporządzeniem ministra zdrowia z  16  grudnia 2016 r.  warunkami wykonywania świadczeń, a  liczebnością kadr lekarskich, które stanowią przecież główne wsparcie dla wykonania ponad 2,5  mln zabiegów operacyjnych rocznie. Być może w  tym miejscu należy wrócić do  pierwotnej koncepcji lekarza intensywisty niebędącego anestezjologiem, a  zasilającego obecną bazę stanowisk intensywnej terapii i  podnoszącego standard diagnostyki i  leczenia.

Komentarze

Sklep

Zarządzanie jakością w diagnostyce obrazowej – praktyczne aspekty

Zarządzanie jakością w diagnostyce obrazowej – praktyczne aspekty

175,00 zł

zawiera 5% VAT, bez kosztów dostawy

Kup teraz
OPM – Ogólnopolski Przegląd Medyczny nr 6/2024

OPM – Ogólnopolski Przegląd Medyczny nr 6/2024

46,00 zł

zawiera 8% VAT, bez kosztów dostawy

Kup teraz
Szpital XXI wieku – rozwiązania projektowe i infrastrukturalne

Szpital XXI wieku – rozwiązania projektowe i infrastrukturalne

150,00 zł

zawiera 5% VAT, bez kosztów dostawy

Kup teraz
OPM KATALOG ROCZNY 2024 – Poradnik Inżyniera Klinicznego

OPM KATALOG ROCZNY 2024 – Poradnik Inżyniera Klinicznego

52,00 zł

zawiera 8% VAT, bez kosztów dostawy

Kup teraz
Poznaj nasze serwisy

Nasze strony wykorzystują pliki cookies. Korzystanie z naszych stron internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki dotyczących plików cookies oznacza, że zgadzacie się Państwo na umieszczenie ich w Państwa urządzeniu końcowym. Więcej szczegółów w Polityce prywatności.