Diagnoza i wizja intensywnej terapii
Na łamach „Critical Care” Jean-Luis Vincent i Jacques Creteur, rysując obraz szpitala jutra, zauważają, że doskonałość metod intensywnej terapii zostanie szeroko zaakceptowana w przyszłości doceniona przez większość specjalności klinicznych. Paradoksalnie będzie to prowadziło do przejmowania znacznej części działań na poziomie oddziałów zachowawczych,a w konsekwencji zmniejszy liczbę stanowisk intensywnej terapii i wyspecjalizowanego personelu do minimum.
Marta Rokita: Jak ocenia Pan Profesor obecną organizację intensywnej terapii w Polsce?
Dariusz Maciejewski: W naszym kraju istnieje formalny dualizm związany z funkcjonowaniem intensywnej terapii. Jej podstawą i rdzeniem nadal pozostają oddziały anestezjologii i intensywnej terapii. Są to jednostki funkcjonujące według ogólnych zasad przyjętych w rozporządzeniu ministra zdrowia z grudnia 2016 r., którymi kierują specjaliści anestezjologii i intensywnej terapii. Również lekarze tej specjalności stanowią kadrę lekarską tych placówek, które merytorycznie podlegają krajowemu konsultantowi w dziedzinie anestezjologii i intensywnej terapii. Natomiast w 2012 r., a więc już sześć lat temu, miała miejsce inicjatywa środowiska krakowskich internistów, którzy zwrócili uwagę Ministerstwa Zdrowia na fakt, że chorymi wymagającymi intensywnej terapii zajmują się również lekarze innych specjalności.
Najczęściej jakich specjalności są to lekarze?
Głównie są to lekarze chorób wewnętrznych, toksykolodzy, pulmonolodzy i cały szereg innych specjalistów. Nie da się ukryć, że istotnym podtekstem akcentowanego zaangażowania tak wielu specjalności w leczenie intensywne był najpewniej sposób rozliczania świadczeń.
W jaki sposób rozliczane są te świadczenia?
Narodowy płatnik stosował w finansowaniu leczenia tylko w OAiIT punktowy system TISS 28, który uznawano za w miarę zadowalający (na poziomie 40-50% realnych kosztów) w refinansowaniu kosztów ponoszonych przez szpitale i kliniki. Stwierdzono, w toku środowiskowych dyskusji, że korzystne w powstałej sytuacji będzie powstanie nowej specjalizacji – intensywnej terapii, uzyskiwanej po zdobyciu tytułu specjalisty w jednej z trzynastu podstawowych dziedzin medycyny. Minister zdrowia zaaprobował tę argumentację i umieścił intensywną terapią w rozporządzeniu z 2 stycznia 2013 r. dotyczącym nowelizacji listy specjalizacji.
Czytaj także: Nowe techniki w anestezjologii i intensywnej terapii