Elektroniczna dokumentacja medyczna – spojrzenie praktyczne

fot. iStock

Obecne problemy z EDM wynikają z obiektywnych trudności, ale też oczywistych błędów w zarządzaniu tak złożonym procesem jak wprowadzenie EDM, wymagającym koordynacji działań na wielu poziomach.

Poprzedni artykuł Elektroniczna dokumentacja medyczna – gdzie jesteśmy?, który ukazał się w numerze 5/2017 „OPM”, zakończyliśmy wskazaniem tematu, który wymagał odrębnego potraktowania, mianowicie – jak w praktyce na EDM patrzą dyrektorzy szpitali i przychodni oraz pracujący w nich lekarze? Dlatego ten wątek chcemy teraz rozwinąć, traktując jako uzupełnienie poprzedniej publikacji.

Zacznijmy od dyrektorów szpitali oraz ordynatorów oddziałów i kierowników przychodni, czyli zarządzających. Oczywiście szpitali publicznych – prywatne to problem odrębny i, wydaje się, prostszy. Przedstawione poglądy i wnioski opieramy na rozmowach z kilkudziesięcioma z nich. Prowadziliśmy je w ramach lub przy okazji działalności zawodowej lub społecznej, w tym w ramach funkcjonowania Izby Gospodarczej Medycyna Polska lub Stowarzyszenia Twórców Oprogramowania Rynku Medycznego. Oczywiście wszyscy są za informatyzacją szpitali, przy czym większość z nich błędnie postrzega ją jako równoważną wprowadzeniu elektronicznej dokumentacji medycznej. Jednocześnie wszyscy dodają znaczące „ale”, które wynika przede ws...