Trzy przełomowe operacje w Światowym Centrum Słuchu
Nowatorskie w skali świata i kraju rozwiązania technologiczne są już dostępne dla polskich pacjentów. 9 grudnia w Światowym Centrum Słuchu w Kajetanach odbyły się trzy przełomowe operacje wszczepienia implantów słuchowych.
Po raz pierwszy na świecie u pacjenta z częściową głuchotą zastosowano całkowicie wszczepiony implant Mi2000. Natomiast po raz pierwszy w Polsce osobie dorosłej wszczepiono implant Sentio, a dziecku implant ucha środkowego typu Osia. Operacje przeprowadzili prof. Henryk Skarżyński oraz prof. Piotr H. Skarżyński wraz z zespołem. To kamień milowy w światowej otochirurgii.
Wśród zoperowanych chorych jest 36-letnia pacjentka z częściową głuchotą, której wszczepiono implant całkowicie ukryty pod skórą.
– Do tej pory implanty ślimakowe składały się z dwóch części: wewnętrznej oraz zewnętrznej umieszczonej za uchem, którą można było zdejmować. Teraz całe urządzenie jest niewidoczne, a to znacznie poprawia komfort życia chorych – tłumaczy prof. Elżbieta Włodarczyk ze Światowego Centrum Słuchu.
Pacjentka po operacji czuje się dobrze. Dotychczas korzystała z tradycyjnego implantu ślimakowego, teraz będzie miała porównanie z działaniem nowego.
– Zaoferowaliśmy kilka nowych rozwiązań – urządzenia, które wykorzystują możliwości kości czaszki, resztek zachowanych elementów ucha środkowego, wykorzystują przewodnictwo przez kość. To są nowe rozwiązania, których nie mieliśmy. Uzupełniają one ofertę dla wielu naszych pacjentów, zarówno wśród dzieci, jak i dorosłych – mówi prof. Henryk Skarżyński, dyrektor Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu.
System całkowicie wszczepionego implantu ślimakowego Mi2000
ŚCS znalazło się w grupie pierwszych na świecie ośrodków, po Belgii i Niemczech, gdzie urządzenie wszczepiono w ramach badań klinicznych. To przełomowa technologia stanowiąca znaczący krok w dziedzinie implantów słuchowych. Tradycyjny system implantu ślimakowego składa się z dwóch głównych elementów. Zewnętrzny procesor dźwięku wykrywa dźwięki i przesyła je do implantu wewnętrznego, umieszczonego pod skórą, za uchem. Taka budowa powoduje pewne ograniczenia. Zewnętrzne procesory dźwięku bywają podatne na uszkodzenia, mogą powodować dyskomfort w codziennym użytkowaniu i są widoczne, co może zniechęcać niektóre osoby. System Mi2000 rozwiązuje te problemy. Oferuje całkowicie wszczepiane rozwiązanie, w którym cały system, w tym procesor dźwięku, jest dyskretnie umieszczony pod skórą bez urządzeń zewnętrznych. Zdecydowanie poprawia to komfort pacjenta i jakość codziennej komunikacji międzyludzkiej.
– To kamień milowy w historii implantów ślimakowych. Wszczepienie systemu Mi2000 to dowód, że polska medycyna jest w stanie nie tylko konkurować z najlepszymi na świecie, ale również wyznaczać międzynarodowe trendy w tej dziedzinie. Znaleźliśmy się, dzięki naszej pozycji w nauce i medycynie, w gronie zaledwie kilku jednostek z trzech krajów, gdzie są dostępne te urządzenia. Ale jednocześnie wszczepiliśmy po raz pierwszy w świecie to urządzenie osobie z częściową głuchotą – podkreśla prof. Henryk Skarżyński.
W Światowym Centrum Słuchu pacjenci mają dostęp do najnowszych technologii
Profesor po raz pierwszy przedstawił ten oryginalny program na międzynarodowej konferencji w Nowym Jorku w 1997 r. Od 2000 r. prezentuje z zespołem wyniki leczenia z zastosowaniem kolejnych generacji urządzeń u coraz liczniejszej grupy pacjentów.
– Dotychczas zoperowałem największą grupę pacjentów w świecie z częściową głuchotą, rozszerzając wskazania dla setek tysięcy podobnych osób. Cieszę się, że polscy pacjenci po raz kolejny mają dostęp do najnowszych technologii jako jedni z pierwszych w świecie. Jestem przekonany, że po zakończeniu badań klinicznych i uzyskaniu rejestracji ta technologia znajdzie szerokie zastosowanie i przyczyni się do znacznej poprawy jakości życia wielu pacjentów na całym świecie – zapowiada prof. Henryk Skarżyński.
Za pomocą urządzenia pacjent optymalnie odbiera dźwięki z otoczenia, co pozwala mu dobrze rozumieć słowa w języku, którym się posługuje. Jednocześnie implant redukuje odgłosy pracy organizmu, jak np. przełykanie czy bicie serca. Dodatkowym plusem jest zewnętrzna, nieinwazyjna możliwość jego zasilania.
Sentio – implant słuchowy ucha środkowego
Polska jest trzecim krajem na świecie, po USA i Niemczech, gdzie dotychczas przeprowadzano operacje wszczepienia tego implantu. To jedno z najnowocześniejszych na świecie rozwiązań w tym obszarze – światową certyfikację otrzymał w lipcu 2024 r.
Implant przeznaczony jest dla pacjentów dotkniętych przewodzeniowym i mieszanym niedosłuchem oraz jednostronną głuchotą. Jest najmniejszym aktywnym implantem słuchowym ucha środkowego, wykorzystującym kostne przewodnictwo dźwięku. Jego rozmiar umożliwia zastosowanie u szerokiej grupy pacjentów. To osoby, u których inne rozwiązania nie były możliwe z powodu wielu ograniczeń wynikających z trudnych warunków anatomicznych lub nabytych uszkodzeń pozapalnych czy pourazowych.
– Podczas operacji wszczepiliśmy implant słuchowy typu Sentio osobie cierpiącej od urodzenia na niedosłuch w prawym uchu oraz z wrodzonym niedorozwojem ucha środkowego i zewnętrznego – mikrocję z atrezją przewodu słuchowego zewnętrznego. Takie wady jak wrodzony całkowity lub częściowy brak małżowiny usznej oraz znaczne zwężenie lub całkowite zarośnięcie czy niewytworzenie przewodu słuchowego powodują, że pacjent wcześniej nie mógł korzystać z wielu klasycznych aparatów słuchowych – wyjaśnia prof. Piotr H. Skarżyński.
W poprzedzającym operację procesie kwalifikacji, podczas konsultacji audioprotetycznej, przeprowadzono symulację działania tego typu implantu słuchowego. Wykorzystano kostny aparat zamontowany na miękkiej opasce. Dzięki temu jeszcze przed operacją pacjent mógł usłyszeć dźwięki i samodzielnie ocenić przyszłe korzyści.
– Co szczególnie ważne dla polskich pacjentów, ten nowy typ implantu będzie dostępny w ramach pełnej refundacji NFZ. Od kilkunastu lat staramy się, aby najnowsze innowacyjne rozwiązania były właśnie w ten sposób szeroko dostępne – zaznacza prof. Henryk Skarżyński.
Implant słuchowy ucha środkowego typu Osia 3
System Osia 3 to aktywny przezskórny system słuchowy działający na zasadzie przewodnictwa kostnego. Wykorzystuje stymulację piezoelektryczną do przesyłania dźwięku przez kość ucha środkowego do ucha wewnętrznego.
– Zastosowana technologia pozwala na uzyskanie większej mocy dla wysokich częstotliwości w porównaniu z innymi urządzeniami na przewodnictwo kostne. Dzięki temu przetwornik nowego implantu jest wyjątkowo czuły dla wysokich częstotliwości, co umożliwia pacjentowi dobre rozumienie mowy w hałaśliwym otoczeniu. Dodatkową zaletą tego systemu jest nowa technologia magnesów. Umożliwia ona wykonanie badania MRI o mocy 1,5 i 3 T bez konieczności usuwania implantu, co do tej pory stanowiło poważne ograniczenie dla wielu pacjentów – zwraca uwagę prof. Artur Lorens z Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu.
Jesteśmy jednym ze starzejących się społeczeństw świata. Z roku na rok rośnie liczba nie tylko seniorów, ale i dzieci z takimi zaburzeniami słuchu.
– Operację przeprowadziliśmy u pierwszego w Polsce dziecka dotkniętego niedosłuchem przewodzeniowym wynikającym z przewlekłego perlakowego zapalenia ucha środkowego z destrukcją błony bębenkowej i łańcucha kosteczek słuchowych. Dziecko w kilku ośrodkach przeszło już wiele operacji. Trudne warunki anatomiczne nie pozwalały wcześniej na zastosowanie innych aktywnych implantów słuchowych, wykorzystujących kostne przewodnictwo dźwięku – mówi prof. Piotr H. Skarżyński.
Różnorodność urządzeń pod względem rozmiaru, budowy, sposobu mocowania jest niezwykle istotna. Szczególnie u pacjentów z trudnymi warunkami anatomicznymi lub po wcześniejszych operacjach uszu.
– Dostęp do tej grupy nowych implantów umożliwia ich stosowanie u coraz większej liczby pacjentów z różnymi wadami słuchu. Szczególnie wśród osób, u których do tej pory nie było możliwe zastosowanie urządzeń wszczepialnych. To kolejny krok w leczeniu ubytków słuchu i poprawianiu jakości życia osób z niedosłuchem – dodaje profesor.
Wyzwanie w otorynolaryngologii
Różnorodność anatomicznych, genetycznych oraz fizjologicznych wad i chorób słuchu wciąż stanowi wyzwanie w otorynolaryngologii. Kolejne innowacyjne rozwiązania pojawiające się każdego roku odpowiadają natomiast na potrzeby terapeutyczne rosnącej liczby pacjentów.
– Ogromny postęp prac protetyków, lekarzy i inżynierów klinicznych, jaki dokonuje się w ostatnich latach, pozwala mi wierzyć, że kolejne innowacyjne rozwiązanie technologiczne będą odpowiadać na wyzwania, które wciąż stoją przed nami. Sprawdza się hasło ostatniego Kongresu Zdrowie Polaków 2024: „Nauka zmienia możliwości medycyny i ma ogromny wpływ na życie Polaków” – podsumowuje prof. Henryk Skarżyński.
Źródło: Światowe Centrum Słuchu w Kajetanach
Czytaj także: USK w Poznaniu: pierwsze takie zabiegi w Polsce