Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego – 10.10.2021
Według doniesień Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), pandemia COVID-19 wywarła duży wpływ na zdrowie psychiczne ludzi (1), ponieważ sytuacja może być postrzegana jako traumatyczna.
Wiele osób odczuwa lęk, obniżenie nastroju czy przewlekle napięcie (2), które w dłuższej perspektywie stanowią znaczne obciążenie dla zdrowia psychicznego. Istnieją grupy potrzebujących, którzy stoją w cieniu lub ukrywają swoje problemy. W Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego rozmawiajmy o tym jak najwięcej, ponieważ to właśnie rozmowa jest w wielu przypadkach pomocą i rozwiązaniem dla cierpiących.
Prawdopodobne jest, że z powodu pandemii COVID-19 zdrowie psychiczne będzie jednym z obszarów zdrowia, który ucierpi najbardziej. Bezpośrednio choroba dotknie części społeczeństwa, ale skutki psychologiczne pandemii odczuje znacznie szersza grupa.
Sfrustrowani pandemią
W europejskim badaniu przeprowadzonym na zlecenie Parlamentu Europejskiego wiosną 2021 r. wykazano, ze 45% osób czuje niepewność, co trzeci badany (34%) frustrację i bezradność (30%), zaś niemal co 4. osoba przyznawała się do poczucia strachu (22%). Często wymieniana jest również samotność, o której mówi 16% respondentów (3).
Polacy w kolejnym roku pandemii także potwierdzają stale towarzyszące im uczucia zmartwienia, przygnębienia i bezsilności (ok 30% badanych) a poziom przeżywania tych trudnych emocji niezmiennie pozostaje na podwyższonym poziomie względem poprzedniego roku. Dodatkowo raportują wzrost objawów somatycznych, takich jak ból w klatce piersiowej czy zawroty głowy, co może być to skutkiem długotrwałego stresu (4).
Ciche cierpienie
Jest kilka grup społecznych obciążonych psychicznie w czasie pandemii w znaczący i bezpośredni sposób. Są to przede wszystkim pracownicy służby zdrowia, a także osoby mieszkające samotnie czy wcześniej obarczone problemami psychologicznymi (1). Są także grupy, które z różnych względów mogą cierpieć w samotności, nie informując o swoich problemach i będąc pozostawionym samym sobie.
Opiekunowie stoją w cieniu
– Dużą grupą potrzebującą wsparcia, która znacznie powiększyła się w okresie pandemii, jest grono opiekunów osób z problemami. Większość uwagi skierowana jest na osoby bezpośrednio dotknięte chorobą lub obciążeniem psychicznym, natomiast nie zauważa się tego, jak bardzo potrzebują wsparcia bliscy obcujący na co dzień z taką osobą: np. rodziny pracowników ochrony zdrowia, bliscy osób z depresją lub rodzice dzieci niepełnosprawnych – mówi Kuba Kielczyk, psychoterapeuta, założyciel Pracowni Psychorozwoju Kielczyk.
Czytaj więcej: Długofalowe skutki pandemii COVID-19 z punktu widzenia inżyniera klinicznego