Staż podyplomowy dla lekarzy zostanie zlikwidowany?
– Zwróciliśmy się do ministra zdrowia o zlikwidowanie obowiązkowego rocznego stażu zawodowego dla absolwentów kierunków lekarskich i lekarsko-dentystycznych – powiedział przewodniczący Konferencji Rektorów Akademickich Uczelni Medycznych prof. Marcin Gruchała.
– Kształcenie lekarzy, których w sposób szczególny brakuje w systemie, jest procesem niezwykle długotrwałym. To dzisiaj jest sześć lat studiów, rok stażu podyplomowego i pięć lub sześć lat kształcenia specjalizacyjnego. W momencie, kiedy specjaliści są tak potrzebni w naszym systemie, my jako Konferencja podjęliśmy dzisiaj uchwałę, zwracając się o zniesienie tego obowiązkowego podyplomowego stażu zawodowego dla lekarzy i lekarzy dentystów – powiedział prof. Marcin Gruchała, przewodniczący Konferencji Rektorów Akademickich Uczelni Medycznych podczas wtorkowej konferencji prasowej z ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim.
Uzasadniając wniosek, Gruchała wskazywał na wysoki poziom studiów medycznych i dużą ilość praktyki, którą odbywają studenci. – Absolwenci są bardzo dobrze przygotowani do rozpoczęcia pracy i kształcenia specjalizacyjnego od strony praktycznej, dzięki intensywnemu doskonaleniu umiejętności praktycznych na ostatnim roku studiów – podkreślił.
Niedzielski zwrócił z kolei uwagę, że w 2015 roku w Polsce było 15 szkół prowadzących edukację na kierunku lekarskich, a obecnie jest ich 22. „Mamy aż blisko 3000 miejsc więcej na studiach na kierunku lekarskim”. Szef MZ zapowiedział ustawę dotyczącą kredytów studenckich, która umożliwi „refinansowanie kosztów czesnego”. – To rozwiązanie, które pozwala po otrzymaniu tego kredytu umorzyć możliwość jego spłaty, oczywiście kierując się zasadą odpracowania tego w systemie publicznym – zaznaczył Niedzielski. Jak dodał, według założeń ustawy student pobierający kredyt przez sześć lat będzie mógł potem odpracować go pracując 10 lat w publicznej służbie zdrowia.
Źródło: PAP Nauka w Polsce
Czytaj też: Trudna sytuacja świadczeniodawców domowej wentylacji mechanicznej