Rząd przygotowuje się na sezon grypowy. Koniec refundacji szczepień dla medyków
Kolejną kwestią jest przywrócenie szczepień dla pracowników ochrony zdrowia. Według danych Irlandzkiej Publicznej Służby Zdrowia są oni 10 razy bardziej narażeni na zakażenie grypą ze względu na kontakt z pacjentami. Personel medyczny może zatem stanowić źródło zakażenia dla pacjentów i współpracowników. Według badań aż do 59% wszystkich pracowników opieki zdrowotnej ulegnie zakażeniu grypą w sezonie.
– W zbliżającym się sezonie pracownicy ochrony zdrowia (lekarze, pielęgniarki, farmaceuci) nie będą mieli dostępu do bezpłatnych szczepień przeciwko grypie, jak przez dwa ostatnie sezony. To dość niezrozumiała decyzja, ze względu na rolę jaką pełnią te grupy zawodowe w systemie ochrony zdrowia i jak istotny jest ich wkład w obecnej sytuacji epidemiologicznej. Absencja pracowników ochrony zdrowia, bądź też ryzyko epidemii chorób zakaźnych w placówkach ochrony zdrowia nie są dobrym sposobem na sprawne funkcjonowania systemu – podkreśla mgr Zofia Małas, prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych.
Ile mogą kosztować takie decyzje?
Z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wynika, że co czwarte zwolnienie lekarskie wystawiane jest z powodu grypy lub przeziębienia. Koszty niewydolności systemu ochrony zdrowia są znacznie wyższe, niż powrót do sprawdzonych wcześniej zmian. Jak podaje Światowa Organizacja Zdrowia, sytuacji można zapobiec poprzez szczepienia, ale jak podkreślano, obecny model wizyty wymaga dalszego uproszczenia. Według danych Polskiego Instytutu Ekonomicznego koszty grypy w Polsce to rocznie 3,1 mld zł.
Wymienionych konsekwencji można uniknąć. Pytanie, czy przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia zdążą wprowadzić odpowiednie zmiany, aby zadbać o zdrowie pacjentów.
Źródło: PAP Media Room