Aktualne wyzwania i priorytety w leczeniu raka pęcherza moczowego
Zaniedbany i zapomniany, a bardzo częsty i śmiertelny – tak o raku pęcherza moczowego mówili uczestnicy konferencji „Sytuacja pacjenta z rakiem pęcherza moczowego – aktualne wyzwania”, zorganizowanej przez Fundację Wygrajmy Zdrowie im. prof. Grzegorza Madeja.
Na raka pęcherza moczowego zapada w Polsce rocznie około 7,5 tys. osób, a 4 tys. z nich umiera. To dziesiąty nowotwór pod względem częstotliwości zachorowań, ale czwarty, jeśli wziąć pod uwagę liczbę zgonów. Eksperci dostrzegają wyraźną tendencję wzrostową, prognozując pod koniec dekady 11 tys. nowych przypadków rocznie. Fundacja Wygrajmy Zdrowie opracowała raport dotyczący sytuacji polskich pacjentów z rakiem pęcherza.
– Zaniedbania i zapomnienie – te dwa słowa oddają aktualny stan leczenia raka pęcherza moczowego. A to niedobrze, gdyż jest to nowotwór ważny z punktu widzenia całego systemu ochrony zdrowia. To jedyny nowotwór, który nie ma program lekowego – zauważył Szymon Chrostowski, prezes Fundacji Wygrajmy Zdrowie.
Głównym czynnikiem powodującym raka pęcherza moczowego jest palenie tytoniu, kolejnymi – warunki pracy (sektor chemiczny) i zła dieta.
– Ważna jest profilaktyka pierwotna, tu mamy spore możliwości działania – musimy walczyć z nałogiem i otyłością, usuwać przewlekłe stany zapalne. Reagować natychmiast na każdy przypadek krwiomoczu, który jest wyraźnym sygnałem do dalszej diagnostyki – wyliczał prof. dr hab. n. med. Maciej Krzakowski, konsultant krajowy ds. onkologii klinicznej.
Rak pęcherza moczowego jest podobny do innych nowotworów, a jednocześnie specyficzny. Dużą rolę w skutecznym leczeniu odgrywa współpraca pomiędzy specjalistami: urologami, onkologami, radiologami i innymi.
– Dużym zagrożeniem życia jest zbyt długi czas od rozpoznania choroby, a potem do rozpoczęcia leczenia. Zawsze warto powtórzyć, że krwiomocz, występujący u 80 proc. chorych, to nie tylko objaw zapalenia pęcherza, ale i raka. A rak pęcherza zabija – podkreślał prof. dr hab. n. med. Piotr Chłosta, prezes Polskiego Towarzystwa Urologicznego. – Jednak istnieje szansa wyleczenia, gdy jest wcześnie rozpoznany. Tymczasem lekarz rodzinny nie ma możliwości zlecenia badań diagnostycznych, obciążane są więc poradnie specjalistyczne – zauważył.
Nowotwór pęcherza moczowego jest leczony za pomocą chemii, radiologicznie i chirurgicznie. W leczeniu wykorzystywana jest także immunoterapia, czyli leczenie celowane.
– Immunoterapię wykorzystujemy w leczeniu podtrzymującym. Koncepcja polega na podtrzymaniu korzyści, które uzyskano po chemioterapii. Leczenie celowane pozwala wydłużyć czas życia pacjenta, mediana wzrasta o 5 miesięcy w stosunku do zastosowania samej chemioterapii. Dodatkowo dostępne są, lub wkrótce będą, już zarejestrowane leki mogące działać skutecznie u pacjentów po zakończonej chemioterapii i immunoterapii – wyjaśniał dr hab. n. med. Jakub Kucharz, Klinika Nowotworów Układu Moczowego NIO-PIB.
Czytaj też: Nowotwory głowy i szyi – pacjenci czekają na refundację terapii