ABM walczy z czasem przy obsłudze konkursów z KPO
W 2024 r. do ABM wpłynęło 2-3 razy więcej wniosków niż zazwyczaj. To zasługa pięciu konkursów w ramach KPO, szczególnie tego dotyczącego badań biomedycznych. Przez braki kadrowe i stopień skomplikowania wniosków agencja zdecydowała niedawno o przedłużeniu terminu oceny wniosków w jednym z konkursów. To jednak powoduje, że beneficjenci będą mieli bardzo mało czasu na realizację projektów.
– Rok 2024 był chyba najtrudniejszy w czasach agencji. Zaczęliśmy go z wysokiego C – komisją sejmową z pytaniami o zasadność istnienia agencji. Potem płynnie weszliśmy w realizację konkursów planowych. A później spadło na nas pięć konkursów KPO przy w zasadzie niezmienionej obsadzie kadrowej. Było to więc bardzo duże wyzwanie. Mamy wrażenie, że dajemy radę, z niewielkimi opóźnieniami wszystkie konkursy i działania planowe są realizowane – zapewnia w rozmowie z agencją Newseria prof. dr hab. n. med. Wojciech Fendler, prezes Agencji Badań Medycznych.
Agencja Badań Medycznych – obok swoich naborów – ogłosiła w tym roku pięć konkursów w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Były to nabory na realizację badań o charakterze aplikacyjnym w obszarze biomedycznym, na tworzenie i rozwój centrów wsparcia badań klinicznych, doskonalenie i zwiększenie potencjału naukowo-badawczego istniejących CWBK, realizację badań w obszarze bezpieczeństwa lekowego, innowacyjnych terapii i leków przyszłości oraz realizację badań w obszarze wyrobów medycznych, rozwiązań diagnostycznych in vitro. Jak podkreślają przedstawiciele ABM, w wymienionych konkursach wpłynęła rekordowa liczba wniosków, szczególnie w pierwszym – dla jednostek naukowych na realizację badań w obszarze biomedycznym.
Rekordowa liczba wniosków
– Agencja klasycznie w swoich konkursach dostaje ok. 75–80 wniosków na nabór. W pierwszym konkursie KPO dla jednostek naukowych na projekty badawczo-rozwojowe wniosków spłynęło 224. Do tego doszło ok. 80 wniosków łącznie na wyroby medyczne, CWBK, leki i wsparcie CWBK. Czyli tak naprawdę dostaliśmy 2-3 razy tyle wniosków, które agencja procesuje w dużo węższym horyzoncie czasowym, na dużo trudniejszym do obsługi systemie informatycznym i przy niezmienionej kadrze. Agencja operuje funduszami KPO jako instytucja wspierająca, natomiast to nie wiąże się z dodatkowymi zasobami kadrowymi, które na te konkursy moglibyśmy mieć – wskazuje prezes ABM.
Wyzwaniem jest także zakres tematyczny wychodzący poza standardowy obszar działań ABM, czyli badania kliniczne. W rekordowo popularnym konkursie o budżecie wynoszącym 450 mln zł wpłynęły 224 wnioski. Do oceny merytorycznej trafiło 156 z nich. Agencja niedawno poinformowała o wydłużeniu terminu ich oceny formalnej i merytorycznej ze 100 do 150 dni.
– Wynikało to z dużej liczby problemów formalnych, które beneficjenci zgłosili. Staraliśmy się wszystkie możliwe wątpliwości rozstrzygać na korzyść wnioskodawców na tym etapie, co wymuszało kilkukrotną ocenę wszystkich wniosków wcześniejszych, ich rewizję, weryfikację, wezwanie do uzupełnień. A to z kolei opóźniało czas rozpoczęcia oceny merytorycznej. Jednocześnie wypadła ona w okresie dni wolnych i świąt, w związku z czym niestety to opóźnienie było nieuniknione. Natomiast docelowo czas rozstrzygnięcia tego konkursu nie będzie odbiegał od standardowego, ok. 150 dni, które mamy w ramach zwykłych konkursów agencyjnych. W pozostałych konkursach, gdzie wniosków jest mniej i gdzie mamy łatwiejszą ocenę, zakładamy, że uda nam się dopiąć wszystko w terminie planowym 100 dni – przekonuje prof. Wojciech Fendler.
Czy wystarczy czasu?
Wydłużenie terminu oznacza, że umowy z beneficjentami będą podpisywane prawdopodobnie w marcu 2025 r. lub później. Problem jednak w tym, że projekty realizowane w ramach KPO powinny się zamknąć do końca marca 2026 r. Czasu na realizację będzie więc niewiele. Polski Komitet Monitorujący Krajowy Plan Odbudowy i Zwiększania Odporności poinformował, że mają miejsce rozmowy na temat wydłużenia terminu rozliczania inwestycji w ramach KPO. Kolejną rewizję programu zaplanowano na początek 2025 r.
– To, co byłoby najlepszym dla nas rozwiązaniem, to decyzja o przedłużeniu możliwości realizacji projektów. Przy czym taka decyzja powinna zapaść jak najszybciej. Bo w 2026 r., kiedy projekty będą się kończyły, to przedłużenie ich prawdopodobnie niewiele zmieni. Zdajemy sobie sprawę z tego, że czasu na realizację tych projektów może zabraknąć. To są projekty bardzo trudne i to jest relatywnie dużo pieniędzy na bardzo krótki czas. Mamy nadzieję, że beneficjenci byli na to przygotowani i pewne działania poczynili, chociażby jakieś przetargi czy prace przygotowawcze – mówi prezes ABM.
Jak podkreśla prof. Fendler, problemy kadrowe nie skończą się na etapie oceny wniosków.
– Agencja przez projekty KPO w przyszłym roku uzyska dwa razy tyle projektów do monitorowania, ile ma normalnie. Dział monitorowania liczy 18 osób, powinien być tak naprawdę podwojony. A jest to jedno z działań agencji, bo poza KPO mamy jeszcze konkursy standardowe, konkurs na medycynę translacyjną, działania z zakresu obsługi danych medycznych, badania własne. Więc ok. 1/3 pracowników jest tutaj za mało – wylicza.
Problemy kadrowe
ABM jeszcze w 2022 r. szacowała, że będzie potrzebować ok. 25 etatów do obsługi programów KPO. Potem zredukowała swoje oczekiwania do 10–15 osób, które już powinny znacząco wspomóc obsługę.
– To nie jest radykalny wzrost, bo w skali całej agencji ok. 10% pracowników. Najprostsze rozwiązanie to jest oczywiście więcej kadry i więcej pieniędzy. Ale zdajemy sobie sprawę z tego, że każdy urząd publiczny tego potrzebuje. Niemniej patrząc na to, jaki jest zwrot z inwestycji środków na badania naukowe i kliniczne, to sądzę, że agencja jest dobrym miejscem, żeby w to zainwestować czy z puli KPO, czy z jakiegoś odsetka środków, którym operujemy. Zwiększenie bezpieczeństwa tych projektów zabezpiecza tak naprawdę całą inicjatywę, a niedowiezienie któregokolwiek ze wskaźników zaburza rozliczenie całości. Minimalizując ryzyko, po prostu dodatkowe kadry do obsługi KPO są nam bardzo potrzebne – podkreśla prof. Fendler.
Łącznie w ramach konkursów KPO do beneficjentów trafi 1,2 mld zł. Na projekty planowe, w tym badania niekomercyjne, eksperymenty badawcze i konkurs z obszaru medycyny translacyjnej, który ma być ogłoszony jeszcze w tym roku, ma trafić ponad 500 mln zł.
– W przyszłym roku rozstrzygniemy wszystkie konkursy KPO i liczymy, że będzie to moment, żeby te projekty bezpiecznie dowieźć i przemyśleć formułę na rok kolejny. Mamy też nadzieję, że konkursy zaplanowane na 2025 r. spotkają się z dużym uznaniem naszych wnioskodawców – zaznacza prezes ABM.
Źródło: newseria.pl
Czytaj także: Czego brakuje pacjentom, lekarzom, pielęgniarkom i architektom w polskich budynkach szpitalnych?