Przełomowe technologie w kardiologii
Kiedy science fiction staje się rzeczywistością
– Świat należy do wizjonerów – mówi prof. Dariusz Dudek. – Andreas Gruentzig udowodnił, że poszerzanie tętnic wieńcowych nie jest, jak to wówczas zakładano, tylko ciekawostką, a otwiera olbrzymie możliwości. Podobnie oceniano innowacyjne pomysły Elona Muska, który dziś zmienia sposób, w jaki patrzymy na motoryzację. Sądzę, że potrzebujemy jeszcze maksymalnie dwóch lat, aby podobna rewolucja na stałe zagościła w kardiologii. Czy świat medycyny jest już gotowy na efektywne wykorzystanie technologii rozszerzonej rzeczywistości w praktyce?
Historia kolejnych wdrożeń w kardiologii interwencyjnej to opowieść o klamrowej kompozycji, w której niemal każdorazowo początkowa nieufność środowiska do nowej technologii owocowała jej pełnym wykorzystaniem. Dziś trudno uwierzyć, że jeszcze czterdzieści lat temu zasadność pracy na podstawie czarno-białych obrazów fluoroskopowych była kwestionowana i nie wróżono jej przyszłości. Podobnie było z obrazowaniem za pośrednictwem 3D, które dla szeregu praktyków długo nie wykraczało poza pewną ciekawostkę. Obecnie trójwymiarowa rekonstrukcja to podstawa i nie można bez niej wykonać przezskórnego zaawansowanego zabiegu korekty zastawki bez tradycyjnej kardiochirurgii. Nie dziwi więc, że również wykorzystanie rozszerzonej rzeczywistości i wygenerowanego przez nią hologramu u wielu kardiologów budzi znaczne wątpliwości. Zdaniem prof. Dudka to także jedynie kwestia czasu.
– HoloLens to doskonałe uzupełnienie znanych już operatorom technologii. Do monitora fluoroskopowego i kolorowego dokładamy bowiem trzeci obraz widoczny w soczewkach, czyli hologramową rekonstrukcję narządu. To prawdziwa rewolucja, która nie tylko zapewnia lepsze wyobrażenie przestrzenne bez konieczności otwierania [...]