Najczęstsze problemy w pracowniach rentgenowskich na podstawie wewnętrznych audytów klinicznych

Prawidłowo przeprowadzony audyt wskazuje niedoskonałości w naszym działaniu. Zwraca uwagę na niekonsekwencje w naszych zapisach, na niezgodności między rzeczywistym działaniem a jego teoretyczną podstawą, którą sobie wybraliśmy lub stworzyliśmy. Aby był skuteczny, musi być wykonany przez osoby z praktycznym doświadczeniem w danej dziedzinie.
Pojęcie audytu w naszej codzienności bardzo często jest mylone z kontrolą. Wszyscy boją się audytu, bo kojarzy się ze sforą psów gończych biegającą i węszącą za jakimiś uchybieniami wobec czegoś, co nosi magiczną nazwę „procedura”, i jest zapisanym w „czerwonej książeczce” sposobem postępowania zdecydowanie utrudniającym codzienne życie. Jak już audyt zniknie za horyzontem, to można odetchnąć i, aż do następnego audytu, wrócić do normalnej codzienności.
To po trosze wina od dziesiątków lat panującego u nas strachu przed „kontrolą”, a po trosze owianych magicznym nimbem pojęć „system jakości” i „akredytacja”.
Czym jest audyt?
Pojęcie audytu (pomijając jego kontekst historyczny – dawny „audytor” to sędzia wojskowy) jest rzeczywiście powiązane z systemami jakości. Nie jest to jednak kontrola. Audyt ma za zadanie potwierdzić lub nie, czy nasz system pracy, nasze codzienne postępowanie jest zgodne z wzorcem, który z jakichś przyczyn chcieliśmy osiągnąć. Może to być chęć uzyskania akredytacji jakiejś jednostki nadrzędnej, co może nam pozwolić na wykonywanie określonych usług. Może to [...]