Monitory do prezentacji obrazów radiologicznych − jak wybierać?

mgr inż. Maciej Selibórski
właściciel firmy DISOL, dystrybutora medycznych monitorów diagnostycznych marki JVC (dawniej TOTOKU) w Polsce
Zgadzam się, że polski użytkownik chce rozważnie gospodarować środkami i szuka monitorów diagnostycznych wystarczających dla jego potrzeb, a jednocześnie spełniających przepisy (2). Ostatnio jednak coraz częściej spotykamy błędną interpretację przepisów, np. wymóg, by monitory diagnostyczne były wyłącznie kl. II. Oficjalne stanowisko PLTR w tej sprawie, wskazujące na kl. I (3), jest stawiane na równi z przekonaniami lokalnych ośrodków i nieuzasadnionymi zapisami SIWZ. Potem na podstawie takiego błędnego porównania argumentów rozstrzygane są przetargi i na siłę kupowane monitory w kl. II.
Warto, by zarządy szpitali przeanalizowały dlaczego i czy na pewno mają przepłacać?
Kolejnym nadużyciem jest twierdzenie, że aby „zachować kompatybilność”, monitory diagnostyczne muszą być tej samej klasy co software (kl. II). Software a stacja lekarska z monitorami to oddzielne wyroby dostarczane i certyfikowane oddzielnie. Każdy z nich samodzielnie musi spełniać wymogi swojej klasy (1) i nie ma żadnego powodu, aby je traktować jako jeden wyrób tej samej klasy.
Następnym mitem jest twierdzenie, że monitory kl. I to monitory kliniczne/przeglądowe, a monitory kl. II to monitory diagnostyczne. Dlaczego w takim razie wszyscy producenci monitorów diagnostycznych (poza jednym) zarejestrowali swoje wyroby [...]