Inżynier kliniczny – quo vadis?
Inżynier szpitalny a inżynier serwisowy
W polskich warunkach porównanie wynagrodzenia inżyniera klinicznego zatrudnionego w szpitalu do inżyniera pracującego dla firmy zajmującej się dystrybucją i serwisem aparatury medycznej drastycznie odbiega od przywołanych powyżej 10%. Do tego trzeba doliczyć dodatkowe benefity pracownika, związane chociażby ze służbowym samochodem (z możliwością wykorzystywania do celów prywatnych), z laptopem, telefonem komórkowym, rozbudowaną akcją socjalną. Inżynier kliniczny pracujący dla takiej organizacji specjalizuje się zwykle w jednym typie urządzeń, specjalizacja podparta jest solidnym szkoleniem u wytwórcy aparatu, uzupełniona staranną dokumentacją techniczną, bazująca na procedurach naprawczych, co pozwala na wykonywanie u klienta nawet bardzo skomplikowanych napraw, a w razie komplikacji zawsze jest szansa na zdalne konsultacje. Oczywiście nic za darmo. Przewaga warunków pracy w serwisie zewnętrznym w porównaniu z pracą w szpitalu okupiona jest dyspozycyjnością – pod którym to niewinnym pojęciem kryją się praktycznie nienormowane godziny pracy, permanentne wyjazdy, a co najgorsze – stosunkowo krótki czas, po którym następuje „zaszufladkowanie” w ramach owej wąskiej specjalizacji i utrata z pola widzenia wielu zmian zachodzących w obszarze aparatury innej niż serwisowana.
Chociaż warunki pracy inżyniera serwisowego są niewątpliwie kuszące dla inżynierów szpitalnych, rozsądne jest, by przed podjęciem decyzji o zmianie pracodawcy wykonali własny bilans zalet i strat. O obydwu tych elementach była mowa powyżej. Jest jeszcze jedna możliwość pracy dla inżyniera klinicznego, zwykle kusząca atrakcyjnym wynagrodzeniem i dodatkowymi profitami, ale już nie inżynierska – praca handlowca wyrobów medycznych. Przy założeniu, że osoba taka ma odpowiednie do tej funkcji cechy osobowościowe, inżynier kliniczny może łatwo osiągnąć status cenionego pracownika. Oczywiście w końcowym bilansie jest to odejście od wyuczonego zawodu.
Podsumowanie
Wszystko, co napisano powyżej, ma na celu [...]