Wytyczne resortu zdrowia w sprawie terminacji ciąży
Ministerstwo Zdrowia ogłosiło wytyczne będące wykładnią prawną do stosowania obowiązujących przepisów o terminacji ciąży. Są one podstawą do podejmowania decyzji w sprawie aborcji dla lekarzy i podmiotów leczniczych. Poinformowali o tym premier Donald Tusk, minister zdrowia Izabela Leszczyna oraz minister sprawiedliwości Adam Bodnar podczas dzisiejszej konferencji prasowej.
– Kolejne próby pokazały, że trudno będzie osiągnąć w Sejmie większość, by złagodzić przepisy aborcyjne. Ale nie pozostajemy w tej sprawie bezczynni. Kobiety z różnych powodów powinny mieć możliwość przeprowadzenia legalnej aborcji. Wytyczne Ministerstwa Zdrowia to rozwiązanie tymczasowe, ale wierzę, że dojdzie do zmiany prawa w tej kwestii. Póki co szukamy sposobów działania, oczywiście zgodnych z prawem, które nie wymagają zmian ustawowych – tłumaczył premier Tusk.
Bezpieczeństwo zarówno dla ciężarnych, jak i dla lekarzy
Minister Leszczyna podkreśliła natomiast, że wypracowane przez resort zdrowia wytyczne mają dwa podstawowe cele.
– Zapewnić bezpieczeństwo zdrowotne kobietom w ciąży, również tym, które ze względów zdrowotnych nie chcą lub nie mogą jej donosić, a także zapewnić bezpieczeństwo prawne lekarzom – mówiła podczas konferencji prasowej.
Pierwszym z dwóch najważniejszych punktów ministerialnych wytycznych jest niepodważalność zaświadczenia psychiatrycznego.
– Obecnie w naszym prawie istnieją dwie przesłanki do legalnego przerwania ciąży: gdy doszło do niej w wyniku czynu zabronionego oraz gdy zagrożone jest zdrowie lub życie kobiety. Zagrożenie zdrowia i zagrożenie życia to dwie osobne kwestie. Zaistnienie tylko jednej z nich wystarczy, by lekarz orzekł, że ciążę należy przerwać. Ustawa nie mówi o specjalizacji lekarza, który może wydać zaświadczenie. Specjalizacja ma być adekwatna do choroby ciężarnej. Ustawa nie precyzuje też, czy chodzi o zdrowie fizyczne czy psychiczne. Zatem jeśli psychiatra stwierdzi, że ciąża zagraża zdrowiu psychicznemu kobiety, wystawione przez niego zaświadczenie jest wystarczającą przesłanką, by terminować ciążę – wyjaśniała Izabela Leszczyna.
Minister zdrowia zaznaczyła także, że nie może mieć miejsca sytuacja, gdy ignoruje się zaświadczenie psychiatry, zasięga się opinii innego lekarza lub zwołuje konsylium. To prowadzi bezpośrednio do drugiego najważniejszego punktu ogłoszonych wytycznych.
Jeżeli szpital, który ma umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia, mimo istniejących do tego podstaw nie wykona legalnej aborcji, grozi mu kara wysokości do 2% kontraktu lub całkowite jego zerwanie. Karę do pół miliona złotych będzie mógł także nałożyć na placówkę rzecznik praw pacjenta. Ponadto obowiązkiem szpitali jest zorganizować sobie pracę tak, by zawsze był dostępny choć jeden lekarz, który w razie potrzeby dokona terminacji ciąży. Jeśli tak się nie stanie, placówka również musi liczyć się z karą finansową nałożoną przez NFZ.
Kompletne wytyczne MZ są dostępne tutaj.
Są także wytyczne dla wymiaru sprawiedliwości
Jak przypomniał minister Adam Bodnar, Ministerstwo Sprawiedliwości już 9 sierpnia wydało analogiczne wytyczne dla prokuratorów.
– Najważniejsze jest w nich uwrażliwienie pracowników wymiaru sprawiedliwości na to, jak szczególną wagę trzeba przykładać do tego, jak czuje się kobieta w tak trudnym dla niej momencie. Wytyczne te są szczegółowe i dotyczą różnych aspektów i etapów postępowań – przekonywał.
Przypomnijmy, że wytyczne są próbą rozwiązania trudnej sytuacji dotyczącej przepisów aborcyjnych w naszym kraju. Ich liberalizacja nie ma poparcia sejmowej większości. Rząd szuka zatem sposobów działania, które nie wymagają zmian ustawowych, ale ułatwią życie zarówno kobietom, jak i prokuratorom. Co ważne, kilka dni temu Komitet ds. Likwidacji Dyskryminacji Kobiet ONZ orzekł, że polskie prawo aborcyjne jest łamaniem praw kobiet. W Sejmie działa co prawda komisja nadzwyczajna do prac nad czterema projektami dotyczącymi aborcji, ale pierwszy z nich, projekt częściowej dekryminalizacji aborcji, został odrzucony przez posłów. Dwa kolejne dotyczą wprowadzenia możliwości aborcji do 12. tygodnia. Ostatni miałby przywrócić możliwość usunięcia ciąży ze względu na wadę płodu. Jednak żaden z nich zdaje się nie mieć szans na zyskanie sejmowego poparcia.
Czytaj także: Prawie 222 mld zł na ochronę zdrowia w 2025 r.