Symulacja rozprzestrzeniania się COVID-19 będzie możliwa dzięki specjalnemu systemowi
Do tej pory wykonano dwa rodzaje symulacji: pierwszy oparty o dane z brytyjskiego miasta Birmingham, a drugi – z Wrocławia. Jak powiedział naukowiec, wyniki uzyskane podczas symulacji dla Birmingham były w ponad 87 procentach zgodne z faktycznym przebiegiem drugiej i trzeciej fali pandemii w tym obszarze. – To bardzo wysoka zgodność – podkreślił dr Rohm.
W przypadku Wrocławia w czasie symulacji uzyskano poziom zgodności na poziomie 85 proc.
Nie tylko COVID-19
W systemie informatycznym, nad którym pracują programiści, na model przemieszczania ludności nałożona będzie kolejna warstwa – model epidemiologiczny, zweryfikowany przez epidemiologów z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. System w przyszłości będzie można wykorzystywać do symulowania rozprzestrzeniania się każdej choroby, która jest zaraźliwa i która jest przenoszona drogą kropelkową.
– Model epidemiologiczny został dostosowany przede wszystkim do Covid-19, ale w przyszłości chcemy go przetestować, korzystając z innych parametrów i danych – takich jak zaraźliwość, śmiertelność, prawdopodobieństwo bezobjawowego przebiegu choroby – na przykład dla grypy. Chcemy, żeby po zakończeniu pandemii nie był to tylko program dla jednej choroby, czy nawet określonej mutacji szczepu, tylko bardziej uniwersalny – powiedział Zyga.
Twórcy systemu chcą, by mogli z niego korzystać nie tylko specjaliści. – Obecnie, jeśli mamy jakieś systemy, to są one dostępne dla bardzo wąskiego grona osób związanych z nauką. Trzeba mieć bardzo dużą wiedzę, żeby w ogóle z takiego systemu skorzystać. My chcemy przygotować taki system, dzięki któremu również ktoś bez zaplecza naukowego będzie mógł przeprowadzić symulację dla własnego scenariusza pandemicznego – powiedział Zyga.
Twórcy modelu liczą, że algorytm może być przydatny dla różnych jednostek sektora rządowego i samorządowego. Robocza wersja systemu ma być dostępna na początku przyszłego roku.
Projekt ma unijne dofinansowanie (1 209 519,49 zł) i jest realizowany w ramach konkursu NCBiR.
Źródło: PAP Nauka w Polsce