Pielęgniarki i położne chcą uprawnień do wystawania recept na szczepionki przeciw grypie
Według WHO rocznie na świecie na grypę choruje nawet 10% osób dorosłych i od 20% do 30% dzieci. W Polsce w ostatnim sezonie odnotowano ponad 6 mln ostrych przypadków choroby. Z powodu grypy zmarło 122 osoby, a poziom wyszczepialności w naszym kraju wyniósł zaledwie 5,7%.
Eksperci Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych wraz z Naczelną Izbą Pielęgniarek i Położnych apelują o poszerzanie uprawnień pielęgniarek do wystawiania recept na szczepionki przeciw grypie, aby usprawnić pacjentowi dostęp do szczepień.
W marcu 2023 prezydent podpisał ustawę o badaniach klinicznych produktów leczniczych stosowanych u ludzi, która daje farmaceutom możliwość wystawienia pełnopłatnej recepty na szczepionkę przeciw grypie. Takich samych praw domagają się pielęgniarki.
– Apelujemy o publikację jeszcze w tym jesienno-zimowym sezonie szczepień nowelizacji rozporządzenia w sprawie wykazu substancji czynnych zawartych w lekach, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego i wyrobów medycznych ordynowanych przez pielęgniarki i położne oraz wykazu badań diagnostycznych, na które mają prawo wystawiać skierowania pielęgniarki i położne (nr 1465) – czytamy w liście do Ministra Brombera, który pozytywnie wypowiadał się na temat takiego rozwiązania. – Ze względu na ostatnie zmiany, związane ze zniesieniem bariery finansowej, z którą mierzyli się seniorzy, poprzez udostępnienie im darmowych szczepionek przeciwko grypie i pneumokokom w ramach listy „s”, w pierwszej kolejności apelujemy o uwzględnienie właśnie tych szczepień w ramach projektowanej nowelizacji rozporządzenia.
Aby podnieść poziom wyszczepialności w naszym kraju, pielęgniarki i położne powinny uzyskać dodatkowe uprawnienia, które umożliwiałyby im wystawianie recept na szczepionki przeciw grypie. Taki krok znacząco odciążyłby lekarzy w codziennej pracy i tym samym uprościłby proces realizacji szczepień.
– Wirus grypy jest dla nas, a zwłaszcza dla osób z grup ryzyka, śmiertelnie niebezpieczny. Nie możemy go bagatelizować i traktować jak zwykłej choroby przeziębieniowej, bo w przeciwieństwie do przeziębienia po grypie możliwe są groźne powikłania. Jako środowisko ekspertów od lat nakłaniamy Polaków do profilaktycznych szczepień, wskazując korzyści jakie niesie za sobą szczepionka. Nasze apele jednak nie wystarczą – konieczne są również zmiany legislacyjne, które „przybliżą” pacjenta do szczepień – skutecznej broni w walce z wirusem grypy. Wykorzystanie kompetencji pielęgniarek i położnych w walce z epidemią grypy z pewnością przyczyni się do ich popularyzacji – komentuje prof. dr hab. n. med. Adam Antczak, przewodniczący Rady Ekspertów Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy.
Czytaj też: Eksperci alarmują: Wskaźnik wyszczepialności zamiast rosnąć, będzie nadal malał