Pacjent „phygitalowy” – jak technologie kształtują podejście do zdrowia
Coraz więcej osób korzysta z rozmaitych aplikacji prozdrowotnych. To może łączyć fizyczne i cyfrowe aspekty dbania o zdrowie. Niezależnie od upodobań najważniejszy dla każdego pacjenta pozostaje jednak wygodny dostęp do specjalistów.
– Trudno jest dziś wróżyć, jaki będzie pacjent przyszłości, czy będzie klikał w aplikacje, a diagnozy postawią mu algorytmy sztucznej inteligencji. Przez najbliższe lata aplikacje będą w coraz większym stopniu użytkowane, w dużej mierze nie w celach diagnostycznych. Raczej, aby monitorować swoją aktywność, zachowania związane ze stylem życia, ale też, aby przygotowywać się do wizyt, pamiętać o braniu lekarstw czy wykonywaniu badań kontrolnych. Dane te zbierane systematycznie, mogą stanowić ważne źródło informacji dla lekarzy – mówi dr Antonina Doroszewska, socjolog medycyny z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, kierowniczka Studium Komunikacji Medycznej, przewodnicząca Zespołu Języka Medycznego Rady Języka Polskiego przy Prezydium Polskiej Akademii Nauk, członkini Polskiego Towarzystwa Komunikacji Medycznej.
Czy gdyby nie pandemia, nastąpiłaby równie skokowa zmiana w przejściu na digitalizację w medycynie? Wiele zmieniło się nie tylko po stronie pacjenta, lecz także po stronie lekarzy, którym COVID-19 pokazał, że się da, np. część wyników badań, czy zdjęcia analizować przez algorytmy.
– Niemniej wiele jeszcze starań potrzeba, by systemy ochrony zdrowia dopracować cyfrowo. Medycyna bowiem, w porównaniu z innymi dziedzinami, dość późno weszła w cyfrowość. Ale widać znaczące przyspieszenie. Polska ochrona zdrowia jest zainteresowana cyfryzacją – zapewnia Jan Michalski, partner, lider Deloitte Digital CE.
Aplikacje dla zdrowia
Na co dzień wiele osób posługuje się aplikacjami związanymi z dbaniem o zdrowie: liczymy kroki, mierzymy tętno, monitorujemy sen. Rozwiązania cyfrowe zaczynają być tanie – dane wędrują do chmury, gdzie są łatwo dostępne.
– Zarówno sami pacjenci, jak i szpitale i firmy farmaceutyczne są zainteresowani stworzeniem monitoringu, czy pacjent bierze leki, czy udaje się na badania kontrolne To ma jeden cel: aby pacjent jak najmniej przebywał w szpitalu. Za pomocą technologii cyfrowych również domownicy mogą przeszkolić się w pielęgnacji chorego. Na naszych oczach następuje zmiana modeli biznesowych. Teraz ważne staje się zbieranie danych, ich analiza pod katem podobieństwa genetycznego pacjentów cierpiących na daną chorobę. W proces ten są włączone firmy telekomunikacyjne – mówi Paweł Kuśmierowski, partner associate, lider Life Sciences & Health Care Consulting, Deloitte Digital.
– W chwili, gdy społeczeństwo się starzeje, a dostępność do lekarzy jest coraz trudniejsza, odpowiednia cyfryzacja będzie pozwala postawić szybką i trafną diagnozę – dodaje Jan Michalski.
Czytaj też: ABM: niekomercyjne badania kliniczne to przyszłość