Fałszywe orzeczenia lekarskie – problem, który trzeba rozwiązać
Okręgowa Rada Lekarska w Warszawie zwróciła się do Ministra Zdrowia o podjęcie niezwłocznych działań w celu określenia w drodze rozporządzenia wzoru karty badań dla celów sanitarno-epidemiologicznych i wzoru orzeczenia lekarskiego. Obecny stan prawny sprzyja fałszowaniu dokumentów – wskazuje ORL.
Od 10 lat nie ma przepisów określających wzór karty badań sanitarno-epidemiologicznych. Jak argumentuje ORL, jednolity wzór dokumentów pozwoliłby uniknąć fałszowania orzeczeń, co jest obecnie dużym problemem.
Ilość fałszywych orzeczeń jest trudna do oszacowania
Ilość fałszywych orzeczeń jest trudna do oszacowania. Według niektórych źródeł, nawet co drugie będące w obiegu orzeczenie może być fałszywe – mowa zarówno o fałszerstwie materialnym, jak i fałszerstwie intelektualnym.
Jak wskazuje ORL, część problemu stanowi brak wzoru karty badań do celów sanitarno-epidemiologicznych. Zgodnie z ustawą wzór powinien być już dawno określony rozporządzeniem – w praktyce wciąż funkcjonują stare książeczki sanepidowskie. Wobec braku wzoru karty badania, książeczki pełnią często właśnie funkcje tej karty.
Brak podstawy prawnej
Kierowania na badania diagnostyczne wykonywane w stacjach sanitarno-epidemiologicznych były wydawane bez odpowiedniej podstawy prawnej. Zasady i rodzaje badań miały zostać określone w drodze rozporządzenia (podobnie jak wzory dokumentów), obecnie jednak takiego rozporządzenia nie ma. W Rządowym Centrum Legislacyjnym pojawił się 29 lipca br. projekt rozporządzenia regulującego te kwestie. Pozostaje on na etapie opiniowania przez wybrane instytucje.
Oczekiwania ORL
ORL oczekuje jak najszybszego wydania rozporządzenia określającego wzór karty badania i orzeczenia, zgodnie z ustawową delegacją. Jak podkreśla ORL, sam projekt nie gwarantuje rozstrzygnięcia sprawy.
Czytaj też: Dodatkowe środki z budżetu NFZ mają pomóc szpitalom powiatowym