Marek Wójtowicz: Więcej pielęgniarek czy mniej łóżek? - dlaszpitali.pl dlaszpitali.plMarek Wójtowicz: Więcej pielęgniarek czy mniej łóżek? - dlaszpitali.pl

Marek Wójtowicz: Więcej pielęgniarek czy mniej łóżek?

Skąd dyrektorzy szpitali mają znaleźć pieniądze na  zatrudnienie dodatkowych 30-60  pielęgniarek, by  spełnić nowe normy? Staje przed nimi kolejny hamletowski dylemat: zatrudniać dodatkowe pielęgniarki czy nie zatrudniać? Zatrudnienie nowych pogorszy znacznie finansową kondycję SPZOZ-ów.

Ważną cechą menedżera jest trafne przewidywanie skutków podejmowanych przez niego decyzji w  różnych perspektywach czasowych i  z  różnych punktów widzenia. W  naszych realiach niestabilnego, zmiennego prawodawstwa równie ważna stała się umiejętność przewidywania skutków i  czasu trwania decyzji legislacyjnych podejmowanych z  poziomu polityki zdrowotnej. Parę lat temu ówcześni „rządzący” wymyślili pozasądową instytucję odszkodowania od  zdarzeń medycznych i  zaplanowali obowiązek ubezpieczenia się SPZOZ-ów  od  tego „nieszczęścia” z  dniem 1  lipca „któregoś tam roku”. Firmy ubezpieczeniowe, nie mając w  tej materii żadnych danych do  oceny skali zjawiska, przedstawiły SPZOZ-om  polisy kosztujące kilkaset tysięcy złotych rocznie.

Pamiętam, że  w  „moim” SPZOZ-ie  pojawiła się jedna jedyna polisa „od  zdarzeń” w  wysokości 600 tys. zł. No  i  dylemat niemalże hamletowski: co  robić? Ubezpieczać czy nie ubezpieczać? Nóż się w  kieszeni otwierał, bo  ileż to  można było za  te  pieniądze sprzętu nakupić, leków zamówić albo kilka dodatkowych dyżurów całorocznych opłacić! Ale za  chwilę tenże sam nóż się w  kieszeni zamykał na  myśl, że  przy braku polisy „przegrane” zdarzenie medyczne zaistniałe po  1  lipca mogło pogrążyć finansowo publiczny szpital. Kilkudziesięciu dyrektorów szpitali zdecydowało się zgodnie z  prawem i  życzeniem MZ  wykupić polisy OC  w  czerwcu, tuż przed ww. 1  lipca, ale większość postanowiła „bezprawnie” poczekać na  rozwój sytuacji, nie wykupując ubezpieczenia. Ci  drudzy, tj. „bezprawnicy”, trafnie przewidzieli rozwój sytuacji, bo  MZ  wycofało się z  pomysłu, robiąc „jelenia” z  tych, którzy zgodnie z  prawem wykupili polisę przed 1  lipca. Jeszcze wcześniej, bo  w  1997 roku, w  pierwszej Ustawie o  powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym zapisano w  art. 19, że  składka zdrowotna będzie płacona przez ubezpieczonych w  wys. 10% dochodów, bo  tak wynikało z  ówczesnych analiz przeprowadzonych przez podległe Ministerstwu Zdrowia i  Opieki Społecznej, nieistniejące już Centrum Ekonomiki i  Organizacji Ochrony Zdrowia. Jakiż wtedy ogarnął nas, dyrektorów ZOZ-ów,  entuzjazm, że  wreszcie pojawi się godna, adekwatna do  potrzeb kasa zdrowotna, niezależna od  politycznych układów i  budżetowych przepychanek. Był to  chwilowy entuzjazm, bo  ostatecznie składkę obniżono przed startem ubezpieczenia zdrowotnego do  poziomu 7,5%  ze  stopniowym, po  fali protestów, corocznym przyrostem w  wys. 0,25% do  poziomu 9%  w  2007 roku… i  stop. Skutki tej obniżki odczuwamy do  dziś.

Teraz, w  styczniu br., próbuję przewidzieć finansowe i  organizacyjne skutki zeszłorocznych politycznych decyzji o  podwyżkach wynagrodzeń w  poszczególnych grupach zawodowych lekarzy, pielęgniarek, ratowników oraz najświeższej, „rozporządzeniowej” decyzji MZ  o  wyższych normach zatrudnienia pielęgniarek w  przeliczeniu na  1  łóżko szpitalne. Jako lekarz mocno pracujący w  SOR-ze  i  dyrektor medyczny cieszę się, bo  braki kadrowe są  dramatycznie duże, a  zarobki zawstydzająco niskie. Ale wiem też, że  kasy na  te  korzystne kadrowo zmiany nie ma. Budżet NFZ nie jest z  gumy i  nawet dodatkowe, znaczone pieniądze z  NFZ na  lekarskie podwyżki już teraz nie wystarczają na  opłacenie wszystkich zmiennych przez nie generowanych. Skąd więc dyrektorzy szpitali mają znaleźć pieniądze na  zatrudnienie dodatkowych 30-60  pielęgniarek, by  spełnić nowe normy? Staje przed nimi kolejny hamletowski dylemat: zatrudniać dodatkowe pielęgniarki czy nie zatrudniać?

Zatrudnienie nowych pogorszy znacznie finansową kondycję SPZOZ-ów  i  pojawi się sytuacja opisana w  art. 59  Ustawy o  działalności leczniczej, tj. podmiot tworzący (właściciel szpitala) będzie musiał pokryć stratę finansową, czyli mówiąc po  ludzku, oddłużyć swój SPZOZ, a  przy okazji dać nieco lub mocniej po  łapkach dyrektorowi.

Niezatrudnienie nowych pielęgniarek też jest prawnie możliwe poprzez redukcję liczby łóżek zarejestrowanych u  wojewody, co  oczywiście ograniczy dostępność i  będzie niezgodne z  intencją MZ  wyrażoną w  uzasadnieniu do  omawianego rozporządzenia o  normach zatrudnienia: rozporządzenie wprowadza rozwiązania, które wpłyną pozytywnie na  zdrowie ludzi, zapewniając dostępność i  utrzymując odpowiednią jakość świadczeń. Mniejsza liczba statutowo-przelicznikowych łóżek w  salach chorych wytrzyma każdą kontrolę norm zatrudnienia, ale nie wytrzyma naporu pacjentów koczujących w  SOR-ach. Pojawią się zatem w  oddziałach „chwilowe” dostawki na  korytarzach i  szpital zacznie przypominać piątkowy pociąg, w  którym 60-80  osób siedzi wygodnie w  10  przedziałach każdego 24-metrowego wagonu II  klasy, a  kolejnych 30  osób tłoczy się na  korytarzu.

Komentarze

Sklep

Zarządzanie jakością w diagnostyce obrazowej – praktyczne aspekty

Zarządzanie jakością w diagnostyce obrazowej – praktyczne aspekty

175,00 zł

zawiera 5% VAT, bez kosztów dostawy

Kup teraz
OPM – Ogólnopolski Przegląd Medyczny nr 6/2024

OPM – Ogólnopolski Przegląd Medyczny nr 6/2024

46,00 zł

zawiera 8% VAT, bez kosztów dostawy

Kup teraz
Szpital XXI wieku – rozwiązania projektowe i infrastrukturalne

Szpital XXI wieku – rozwiązania projektowe i infrastrukturalne

150,00 zł

zawiera 5% VAT, bez kosztów dostawy

Kup teraz
OPM KATALOG ROCZNY 2024 – Poradnik Inżyniera Klinicznego

OPM KATALOG ROCZNY 2024 – Poradnik Inżyniera Klinicznego

52,00 zł

zawiera 8% VAT, bez kosztów dostawy

Kup teraz
Poznaj nasze serwisy

Nasze strony wykorzystują pliki cookies. Korzystanie z naszych stron internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki dotyczących plików cookies oznacza, że zgadzacie się Państwo na umieszczenie ich w Państwa urządzeniu końcowym. Więcej szczegółów w Polityce prywatności.