Joanna Szyman: Roboty pozwalają lekarzowi na przezwyciężenie wielu ograniczeń
Roboty chirurgiczne to jedne z najbardziej demokratycznych urządzeń, jakie stworzył człowiek. Robot pozwala lekarzowi na przezwyciężenie wielu ograniczeń, np. dostarcza obraz 10-krotnie powiększony w jakości 3D full HD, dzięki temu lekarz widzi dokładnie wszystkie tkanki, nerwy i naczynia i może precyzyjnie usuwać te, które są zmienione przez chorobę, oszczędzając wszystkie inne. Część robocza urządzenia składa się z czterech ramion, na których zamontowane są zminiaturyzowane narzędzia, które mają zakres ruchomości 560 stopni, co daje lekarzowi szanse na niezwykłą precyzję ruchów podczas zabiegu. Narzędzia chirurgiczne, wprowadzane są do ciała przez niewielkie, 1-centymetrowe otwory, a to oznacza minimalne uszkodzenia tkanek. Podczas zabiegu wykorzystywana jest koagulacja, dzięki czemu ubytek krwi jest minimalny. Ta zaawansowana technologia pozwala lekarzowi na wykonywanie zabiegów w trudno dostępnych miejscach z nieosiągalną dla innych technik dokładnością. W przypadku nowotworów naszym celem jest precyzja w wykonaniu zabiegu usunięcia nowotworu, a jednocześnie zachowanie jakości życia pacjentki i pacjenta po zabiegu. Dla pacjentów oznacza to także skrócenie czasu hospitalizacji i rekonwalescencji.
Jak przebiega proces kształcenia lekarzy w zakresie technik małoinwazyjnych?
Współczesny model kształcenia chirurgów zakłada, że odpowiedni poziom umiejętności zdobywa się poza salą operacyjną. Takie podejście do szkolenia opiera się na nauczaniu umiejętnego, celowanego działania i oferowaniu szkolonemu nadzorowanego doświadczenia operacyjnego, które daje mu możliwość zintegrowania zdobytej już wiedzy i dojrzewania umiejętności chirurgicznych w bezpiecznym środowisku.
Dwa lata temu w prestiżowym piśmie urologicznym – „World Journal of Urology” – ukazał się tekst autorstwa Pawła Wisza i Justina Williama Collinsa zatytułowany Training in robotic surgery, replicating the airline industry. How far have we come?, czyli. Szkolenie z zakresu chirurgii robotycznej, w ślad za branżą lotniczą. Jak daleko zaszliśmy? Autorzy wskazują na „znaczne podobieństwa między nowoczesnymi programami szkolenia chirurgów robotycznych a szkoleniem pilotów”. Rozwój technologii medycznych zaszedł już tak daleko, że możemy kształcić lekarzy zgodnie z zupełnie nowym modelem, z wykorzystaniem systemów symulacji. Co więcej, przenosząc znaczną część szkolenia chirurgów z sal operacyjnych do certyfikowanych centrów i laboratoriów bazujących na mozolnie wypracowanych standardach postępowania, podlegających ocenie międzynarodowego grona ekspertów, jesteśmy w stanie łatwo i szybko wyeliminować niemal wszystkie błędy.
To niesie realne korzyści dla pacjentów, ale też szpitali i całego systemu opieki medycznej. Taki, oparty na wartościach, model organizacji służby zdrowia (ang. Value-Based Healthcare – VBHC) odnosi sukcesy w takich krajach jak Holandia, Niemcy czy Szwecja – i może być wielką szansą dla Polski.
W ubiegłym roku w szpitalu powstał program badawczo-rozwojowy w dziedzinie ginekologii onkologicznej z wykorzystaniem systemu da Vinci. Jakie korzyści dla pacjentek niesie za sobą ta technika?
Naszym celem jest precyzja w wykonaniu zabiegu usunięcia nowotworu, a jednocześnie zachowanie jakości życia pacjentki po zabiegu. Wśród spodziewanych istotnych korzyści programu znajdują się m.in.: mniejszy ból, mniejsze krwawienie śródoperacyjne, mniejsza liczba powikłań śród- i pooperacyjnych. Możliwość zastosowania robota da Vinci w operacyjnym leczeniu jest też szczególnie ważna dla pacjentek ze znacznym stopniem otyłości, u których gojenie się ran pooperacyjnych po zastosowaniu chirurgii klasycznej jest szczególnie trudne.
Nowotwory ginekologiczne można skutecznie leczyć. Dziś w staraniach środowisk naukowych na rzecz walki z rakiem stawką jest to, by przekształcać śmiertelną chorobę nowotworową w chorobę przewlekłą.
W Polsce jesteśmy prekursorami w chirurgii robotycznej w zakresie ginekologii onkologicznej, pomimo iż na świecie tych zabiegów wykonuje się równie dużo co zabiegów urologicznych. Zabiegi da Vinci nie mają w Polsce dedykowanego finansowania w ramach NFZ, dostępne są głównie prywatnie, a kobiety zarabiają cały czas mniej od mężczyzn – z tego też powodu koszty zabiegu robotycznego stanowią dla nich barierę. Dlatego w naszym szpitalu postanowiliśmy dać paniom możliwość skorzystania z darmowych operacji.
Uruchomienie programu stało się możliwe dzięki dofinansowaniu ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego. Wartość dofinansowania to 7,3 mln zł. Dzięki dotacji z funduszy europejskich dla pacjentek z całej Polski zakwalifikowanych do programu zabiegi są całkowicie bezpłatne.
Jestem bardzo szczęśliwa, że w każdym miesiącu możemy wykonać aż 10 bezpłatnych operacji. Komercyjnie taki zabieg kosztuje ok. 40-45 tys. złotych. Dlatego tym bardziej cieszymy się z tego, że grant, jaki otrzymaliśmy, starczy nam na operacje ginekologiczne, aż do połowy 2023 roku.
Jakie są dalsze plany rozwoju szpitala?
Plany na przyszłość opieramy o strategię zrównoważonego rozwoju, by jak najlepiej odpowiadać na oczekiwania pacjentów, interesariuszy oraz wyzwania rynku. W naszej działalności widzimy coraz większą rolę dla robotyki chirurgicznej. Dotychczas wykorzystywaliśmy robota da Vinci głównie w leczeniu nowotworów. W najbliższej przyszłości zamierzamy podwoić skalę wykonywanych zabiegów, wykorzystując roboty chirurgiczne również do zabiegów nieonkologicznych.
Zgodnie z modelem opieki opartej na wartości dla pacjenta, uruchamiamy kolejne nowoczesne centra kompetencji. W styczniu ruszyło już Europejskie Centrum Kompleksowego Leczenia Przepuklin. Centrum zajmuje się operacyjnym leczeniem przepuklin z wykorzystaniem metod małoinwazyjnych, takich jak laparoskopia i chirurgia robotyczna, które są szczególnie przydatne w leczeniu skomplikowanych przepuklin nawrotowych (po poprzednich operacjach) oraz jako alternatywa do tradycyjnych operacji „otwartych” wymagających masywnych nacięć. Centrum posiada akredytację prestiżowej amerykańskiej organizacji International Hernia Collaboration i na stałe współpracuje z najlepszymi europejskimi i amerykańskimi klinikami.
Dziękuję za rozmowę.