Ustawa o jawności życia publicznego – czego obawiają się publiczne placówki?
fot. iStock
Kwestia oceny skuteczności wdrażanych regulacji, aczkolwiek bardzo ważna z punktu widzenia kierujących placówkami medycznymi, jest jednym z wielu problemów związanych ze spodziewanym wejściem w życie przepisów Ustawy o jawności życia publicznego
Początek lipca był kolejną zapowiadaną datą wejścia w życie tzw. Ustawy o jawności życia publicznego. To zresztą kolejna jej iteracja przygotowywana przez ministra – koordynatora służb specjalnych – Mariusza Kamińskiego. Poprzednie wersje, poddane mocnej krytyce, także nie weszły w życie. Przygotowywany akt prawny w swoich założeniach ma zwiększyć kontrolę nad jednostkami publicznymi i ich finansami oraz być instrumentem zwalczania korupcji w tym sektorze. W oczywisty sposób odnosi się zatem do sektora publicznej ochrony zdrowia, nakładając nowe obowiązki na dyrektorów placówek. Ich osobistą odpowiedzialnością bowiem będzie wdrożenie procedur antykorupcyjnych i ich efektywne stosowanie. O ile sama celowość wprowadzenia tego typu ustawy nie budzi szczególnych kontrowersji, o tyle wynikające z niej niektóre konsekwencje już tak.
Jak mierzyć efektywność?
Dotychczasowe projekty nie precyzują sposobu pomiaru tejże efektywności. T...
Dostęp ograniczony.
Pełen dostęp do artykułu tylko dla zalogowanych użytkowników z wykupioną subskrypcją.
Dlaczego warto wykupić subskrypcję?
Otrzymasz dostęp do:- wszystkich merytorycznych publikacji z zakresu nowoczesnych technologii medycznych i zarządzania jednostkami ochrony zdrowia,
- materiałów wideo z wystąpieniami cenionych ekspertów z branży,
- wywiadów z uznanymi praktykami i ekspertami,
- materiałów szkoleniowych z konferencji organizowanych przez "OPM" i dlaSzpitali.pl,
- wydań aktualnych i archiwalnych numerów "OPM" w wersji online