NFZ chce premiować

Narodowy Fundusz Zdrowia postanowił premiować lekarzy za profilaktykę oraz kierowanie pacjentów na badania.

Od września br. funkcjonuje „premiowanie” lekarzy pierwszego kontaktu, których pacjenci (mieszczący się w ramach danego programu) wykonają badania profilaktyczne chorób układu krążenia i raka szyjki macicy. W przypadku, gdy 20% pacjentów wykona stosowne badania, wtedy stawka (tzw. kapitacyjna) na danego pacjenta wzrośnie o 3%.

Zarządzenie prezesa NFZ dotyczące podstawowej opieki zdrowotnej wprowadza jeszcze kolejne bonusy, i tak od 2020 roku lekarz może spodziewać się większej ilości pieniędzy za opiekę nad pacjentami przewlekle chorymi – najistotniejsza zmiana dotyczy przewlekłych chorób układu krążenia, tarczycy czy też cukrzycy. Przykładowo, dobrze prowadzony pacjent z cukrzycą, u którego nie ma zaostrzeń choroby, gwarantuje lekarzowi trzykrotny wzrost stawki kapitacyjnej za pacjenta (jest to określona kwota, jaką z NFZ lekarz otrzymuje na każdego pacjenta).

Lekarze rodzinni od września br. dostają także dodatkowe wynagrodzenie za wystawianie dużej liczby e-recept. W przypadku, gdy recept jest więcej niż 80%, roczna stawka otrzymywana na pacjenta wzrośnie o 10 zł. Takie działanie ma zachęcić przychodnie podstawowej opieki zdrowotnej do przygotowania się, by 1 stycznia 2020 roku (kiedy stanie się to obowiązkowe) wystawiać już jedynie recepty elektroniczne.

Premie to rodzaj zdopingowania świadczeniodawców do zwiększenia efektywności wydatkowania środków finansowych. Chodzi o to, by pacjentami właściwie zaopiekowali się już lekarze rodzinni i nie było potrzeby odsyłania ich do specjalisty.

W planach premiowana ma być także jakość. Placówki lekarzy rodzinnych, które przeprowadziły bądź przejdą akredytację, mogą liczyć na dodatkowe wynagrodzenie (1% więcej).

Premiowana nie tylko podstawowa opieka zdrowotna

Finansowe zachęty NFZ wprowadza także w leczeniu szpitalnym. Premiowane jest skracanie długości pobytu pacjenta w placówce. Jednakże jest tutaj także haczyk w postaci kary finansowej (w przypadku usuwania zaćmy, jeśli mniej niż 80% zabiegów jest przeprowadzonych w trybie jednodniowym, to NFZ zapłaci 0,9% stawki podstawowej).

W przychodniach specjalistycznych wprowadzona premia wynosi 20% − otrzymuje ją placówka, w której kolejki do świadczenia uległy skróceniu o konkretny wynik. Mechanizm stosowany jest w endokrynologii dziecięcej, zwykłej endokrynologii, a także kardiologii oraz kardiologii dziecięcej.

Czytaj także: Zadłużenie szpitali – pomysłów na rozwiązanie problemu ciągle brak