Relacje między pacjentem a personelem medycznym są niezwykle istotne dla skuteczności procesu leczenia - Strona 2 z 2 - dlaszpitali.pl dlaszpitali.plRelacje między pacjentem a personelem medycznym są niezwykle istotne dla skuteczności procesu leczenia - Strona 2 z 2 - dlaszpitali.pl

Wyszukaj w serwisie

Reklama

Relacje między pacjentem a personelem medycznym są niezwykle istotne dla skuteczności procesu leczenia

Humanizacja medycyny powinna być coraz bardziej powszechna

Uczestnicy dyskusji zwracali uwagę, że pacjent powinien znajdować się w centrum uwagi lekarza, nie tylko jako przypadek kliniczny, ale również jako człowiek. Według nich jasna i zrozumiała komunikacja między pacjentem a lekarzem to jeden z najistotniejszych elementów procesu terapeutycznego.

Relacja lekarz – pacjent to jest droga dwukierunkowa, bezpieczeństwo na drodze zależy od wszystkich jej użytkowników. Kluczową kwestią jest to, czy jesteśmy w stanie komunikować się w sposób efektywny – mówił prof. dr hab. Paweł Łuków, etyk, dziekan Wydziału Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego. – Bardzo ważna jest umiejętność słuchania przez pracowników medycznych, to jedna z bardziej szlachetnych sztuk, którą każdy lekarz powinien opanować dodał.

Zaangażowanie w pomoc pacjentowi, daje lekarzowi wsparcie dla niego samego. Nawiązanie dobrej relacji sprawia, że pacjent jest bardziej skłonny do przyjmowania zaleceństwierdził prof. dr hab. n. med. Aleksander Araszkiewicz, psychiatra, Collegium Medicum w Bydgoszczy. – Pacjenci chcą, aby lekarz był empatyczny, wskazują na brak takiego podejścia. A za tym idzie jakość komunikacji. Jak wskazują badania, dla ratowników medycznych najważniejsza była skuteczność realizowania określonych procedur, empatia nie była tak istotna. Z kolei pielęgniarki najbardziej wpisują się w hasło „pacjent w centrum uwagi”zauważył.

Dr Anna Ratajska, psycholog z Katedry Humanizacji Medycyny i Seksuologii Uniwersytetu Zielonogórskiego oraz Psychologicznego Centrum Terapeutyczno-Badawczego Szpitala Uniwersyteckiego nr 2 im. Dr J. Biziela w Bydgoszczy, podkreślała jak ważne w pracy pracowników ochrony zdrowia jest właściwe rozumienie pojęcia „empatia”. Wyniki badania mówią, że w tej grupie jest ona na raczej niskim poziomie (z wyjątkiem grupy pielęgniarek) i łączy się z możliwym zagrożeniem wypalenia zawodowego. Zjawisko wypalenia zawodowego stwierdzono u 16 proc. lekarzy, 18 proc. pielęgniarek oraz 15 proc. ratowników medycznych.

Empatia jest niezbędna w pracy pracowników opieki zdrowotnej. Niewłaściwie ją definiujemy, to nie jest zdolność odczuwania emocji pacjenta, ale zdolność poznawcza, która pozwoli zrozumieć, co dzieje się z pacjentem – z jego myśleniem i odczuwaniem. Zaangażowanie wypala się również wtedy, kiedy brakuje nam umiejętności zarządzania swoimi emocjami. A tego pracownicy opieki zdrowotnej nie są uczeni tłumaczyła dr Ratajska.

Empatia znalazła się względnie nisko w rankingu, prawdopodobnie dlatego, że różnie jest to pojęcie rozumiane, często w kategoriach emocjonalnych. A ją należy rozumieć w kategoriach poznawczych i behawioralnych. To jest umiejętność rekonstruowania tego, co ktoś przeżywa i postawienia się w jego sytuacji, niekoniecznie emocjonalniezgodził się prof. Paweł Łuków.

Wpływ pandemii na stan psychiczny pacjentów i personelu medycznego

Badania wskazały również na to, że pandemia COVID-19 w negatywny sposób odbiła się na zdrowiu psychicznym zarówno pacjentów, jak i pracowników ochrony zdrowia. Podwyższony poziom stresu zgłaszało 64 proc. pacjentów jednostek medycznych, 50 proc. lekarzy, 58 proc. pielęgniarek oraz 57 proc. ratowników medycznych. Stresu pourazowego w grupie osób, które doznały traumatycznego zdarzenia w czasie pandemii, doświadczyło 39 proc. lekarzy, 61 proc. pielęgniarek i 33 proc. ratowników medycznych.

Niestety, mimo tych problemów, pracownicy ochrony zdrowia rzadko korzystali z pomocy psychologicznej, psychiatrycznej czy grup wsparcia. Wśród badanych tylko 7 proc. deklarowało skorzystanie z tego rodzaju pomocy.

Przyzwyczailiśmy się do tego, że to pracownicy ochrony zdrowia dbają o nasze zdrowie psychiczne i fizyczne, a nie zawsze dostrzegamy, że oni także wymagają wsparcia w sytuacjach kryzysowych. Badania pokazują, że tylko kilka procent z nich korzystało ze wsparcia w okresie pandemii. Ważnym zadaniem jest to, żeby te środowiska zrozumiały, że w sytuacjach kryzysu, stresu, traumy powinny wykazać się profesjonalizmem i szukać pomocypodkreślał prof. Zbigniew Izdebski.

Kolejną ważna kwestią, na którą zwracali uwagę eksperci, jest konieczność kształcenia przyszłych i obecnych kadr ochrony zdrowia w zakresie umiejętności dobrej komunikacji klinicznej z pacjentem.

Badani byli ludzie, którzy komunikacji raczej nie byli uczeni. To jest doskonały moment na wsparcie dydaktyką potrzeby regularnego, porządnego kształcenia pracowników ochrony zdrowia. Aby w momencie, kiedy studenci będą nauczani przedmiotów klinicznych, klinicysta był jednocześnie trenerem umiejętności komunikowania się albo z taką osobą współpracował podczas zajęć tłumaczyła dr Anna Ratajska.

Edukacja etyczna i kliniczna musi być zintegrowanamówił prof. Łuków. – Lekarz i pacjent są w zupełnie innej sytuacji życiowej, choć budowanie relacji wymaga wysiłku z dwóch stron, to słabsza strona – pacjent – wymaga większej ochrony. Na pracownikach ochrony zdrowia spoczywają większe powinności i wyzwania, również edukacyjne, odnośnie do tego, jak ta relacja powinna wyglądaćzaznaczył.

Niemniej jednak uczestnicy debaty wskazują też na potrzebę edukacji pacjentów, tym bardziej że jak wynika z prezentowanych badań, 7% pacjentów w ogóle nie słyszało o prawach pacjenta, a 62% miało wiedzę bardzo powierzchowną.

To badanie jest wykrzyknikiem, żeby zwrócić uwagę na to, co się dzieje, bo z tymi problemami można sobie poradzić, tylko nie można ich zostawić, licząc na to, że rozwiążą się samepowiedział dr hab. Tomasz Stefaniak, dyrektor ds. lecznictwa UCK.

Źródło: PAP Media Room

Komentarze

Strefa wiedzy

649 praktycznych artykułów - 324 ekspertów - 16 kategorii tematycznych

Reklama
Poznaj nasze serwisy