Jadwiga Nessler: Niewydolności serca to niewidzialna epidemia w dobie pandemii
Nowy schemat postępowania
Prof. J. Nessler zwraca uwagę, że część postępowania terapeutycznego w niewydolności serca z konieczności uległa modyfikacji. Ograniczenia w realizacji planowych konsultacji spowodowały, że nie u wszystkich pacjentów kontynuowano optymalizację terapii, która ma w niewydolności serca kluczowe znaczenie. Skutkiem tego może być między innymi spodziewane zaostrzenie stanu chorych i większa liczba dodatkowych hospitalizacji.
Eksperci nie mają wątpliwości: postępowanie w niewydolności serca ulegnie zmianie na stałe. Prof. J. Nessler zwraca uwagę, że w obliczu wyzwania, jakim jest konieczność zmierzenia się z drastycznym przyrostem przypadków niewydolności serca, są rozwiązania, które tylko czekają na wdrożenie. Środowisko polskich kardiologów w 2018 roku opracowało program Kompleksowej Opieki nad Pacjentami z Niewydolnością Serca, przewidujący rozwiązania organizacyjne, administracyjne i kliniczne, nakierowane na usprawnienie i wzrost efektywności systemowej opieki nad pacjentami z niewydolnością serca. Pomimo pozytywnych rekomendacji, program do dziś nie został wdrożony.
KONS w pewnym sensie wyprzedził COVID-19. Możemy i powinniśmy skorzystać z gotowych, opracowanych i szeroko skonsultowanych rozwiązań. Epidemia SARS-CoV-2 niejako wymusiła wdrożenie pewnych rozwiązań KONS, takich jak choćby telekonsultacje, ale równie istotne są rozwiązania z zakresu edukacji i samoopieki pacjenckiej – zwraca uwagę prog. J. Nessler.
Program KONS przewidywał, że pacjent może realizować terapię niewydolności serca w warunkach domowych, korzystając z nowoczesnych form opieki zdrowotnej. To między innymi telemonitoring urządzeń wszczepialnych, umożliwiający pacjentom ze wszczepionymi urządzeniami takimi jak stymulatory serca czy kardiowertery-defibrylatory zdalne przekazanie danych o pracy urządzenia do ośrodka prowadzącego – bez konieczności osobistej podróży do placówki. Oprócz zdanych form opieki medycznej na stałe do schematu postepowania w niewydolności serca powinny wejść także formy samoopieki pacjenckiej.
Niezbędna edukacja
Prof. Jadwiga Nessler zwraca uwagę, że jednym z głównych punktów programu KONS, które powinny być niezwłocznie wdrożone, jest edukacja pacjentów z niewydolnością serca. To w opinii środowiska kardiologicznego jeden z najważniejszych czynników, które mogą poprawić rokowania, wydłużyć życie i poprawić jakość życia chorych.
Nasi pacjenci powinni umieć samodzielnie regularnie badać trzy podstawowe parametry: wagę ciała, wartość ciśnienia krwi oraz częstość rytmu serca. Prowadzenie dzienniczka i porównanie ostatnich wyników pozwoli pacjentowi na wczesne wykrycie ewentualnie niepokojących zmian. Przykładowo, jeśli w ciągu doby pacjent przybiera na wadze 2-3 kilogramy, nie oznacza to, że nagle przytył, ale że nastąpiło zatrzymanie wody w organizmie. Jeśli zareaguje się na pierwszy sygnał i weźmie dodatkową porcję leku odwadniającego, nie ma konieczności hospitalizacji. To działanie, które wyedukowany pacjent może podjąć samodzielnie – zwraca uwagę prof. J. Nessler.
Eksperci Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego podkreślają, że edukacja pozwala uczynić pacjenta partnerem lekarza, który w większym stopniu angażuje się w terapię i czuje się za nią odpowiedzialny. To wprost przekłada się na lepsze efekty leczenia. Zdaniem prof. J. Nessler nawet najlepsze leki nie pomogą, jeśli pacjent nie będzie ich zażywał i nie stosował do zaleceń.
Źródło: mat. prasowe
Czytaj także: Eksperci: wzrośnie liczba ciężkich zawałów serca